Do zdarzenia doszło na ul. Krakowskiej (droga krajowa nr 44) w Przeciszowie. Policjanci zauważyli audi A4, którego kierowca wykonywał niebezpieczne manewry na drodze, m. in. wyprzedzał inne auta na podwójnej ciągłej. Dzielnicowi dali mu sygnał do natychmiastowego zatrzymania się, a kiedy kierowca nie zareagował, błyskawicznie podjęli pościg używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych.
Po kilku minutach pościgu, już na terenie Oświęcimia, kierowca audi wjechał w ul. Stara Droga, prowadzącą w rejon boiska sportowego. Tam zawrócił i zatrzymał pojazd. Ścigający go policjanci byli tuż za nim, więc również zatrzymali radiowów i ostrożnie zaczęli zbliżać się do audi. Wtedy kierowca ruszył do przodu, próbując potrącić jednego z funkcjonariuszy. Policjant uskoczył w bok, po czym obaj funkcjonariusze kilkakrotnie strzelili w opony auta. Dzięki temu samochód przejechał jeszcze kilkadziesiąt metrów i zatrzymał się.
Wysiadł z niego mężczyzna i zaczął uciekać pieszo. Został jednak szybko obezwładniony i zatrzymany. Jak się okazało był to 36-letni mieszkaniec Olkusza. Jak się okazało, uciekał, bo był pijany. Badanie stanu trzeźwości zatrzymanego wykazało ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany.
Za kierowanie po pijanemu grozi kara do 2 lat więzienia, za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej do 5 lat więzienia, natomiast za czynną napaść na funkcjonariusza do 10 lat więzienia.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski