Nasz 17-latek wchodzi do sklepu Stanpol w Brzeszczach. Bierze puszkę piwa i pewnym krokiem zmierza do kasy. Ekspedientka nie sprawdzając dowodu osobistego kasuje piwo i pyta, czy podać coś jeszcze... Sprawą zajęła się już policja.
Czytaj także:**Płaza: mężczyzna spłonął 200 metrów od domu**
W trzech innych skontrolowanych sklepach 17-latek piwa nie kupił. - Nie ma szans, żeby sprzedawać alkohol nieletnim w naszym sklepie - mówi Sylwia Bibrzycka, ekspedientka ze sklepu Groszek przy ul. Pszczyńskiej w Rajsku. - Młodzież próbuje różnych metod.
Jak dodaje pani Sylwia, w Groszku małoletni klienci nie dostaną nawet napojów energetyzujących.
Niestety małoletni miłośnicy "złocistego" trunku często proszą starszych kolegów, aby to oni dokonali zakupu. To jednak również jest karalne. Apelujemy do właścicieli sklepów, by odmawiali sprzedaży alkoholu nieletnim.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kradł beznynę na angielskich numerach
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
