https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: starostwo powiatowe popłynie?

Monika Pawłowska
12 milionów złotych - to nie jedyne pieniądze, jakie starostwo powiatowe w Oświęcimiu musi zwrócić ministerstwu finansów. Urząd kontroli skarbowej wyliczył kolejne 3,4 mln złotych z tytułu źle naliczonej subwencji oświatowej w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Oświęcimiu, a o ponad 2 mln zł subwencji upomina się również Zespół Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego.

Czytaj także: Zwyrodnialec z Dworów omal nie zabił kundelka

Do końca września oświęcimskie starostwo musi zapłacić ostatnią ratę zwrotu sebwencji za Powiatowy Zespół nr 2 z tytułu źle naliczonej subwencji na uczniów sportowców. - W tym roku ministerstwo finansów wyznaczyło nam do spłaty siedem mln złotych - mówi Zbigniew Starzec, wicestarosta oświęcimski. - Kwotę podzielono nam na trzy raty. Pani skarbnik wysupłała pieniądze i wywiążemy się ze zobowiązań - dodaje.

Ostatnio salezjanie wnieśli pozew do sądu przeciwko starostwu o zwrot źle naliczonej subwencji oświatowej. Starostwo nie przystało na ugodę i spróbuje dowieść, że niepublicznej szkole nie należą się te pieniądze.

W przypadku Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego urzędnicy też chcą dowieść, że 3,4 mln złotych wzięli zgodnie z prawem. - Nie zgadzamy się z z wynikami kontroli - mówi Zbigniew Starzec. - Naszym zdaniem wszystkiemu winne są nieprecyzyjne zapisy ustawy, poprzedni dyrektor ośrodka, jak również starostwo, nie popełnili żadnego błędu.

Opinię wicestarosty potwierdza dyrektor Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Jak tłumaczy, do ośrodka trafiają dzieci z orzeczeniem o upośledzeniu umysłowym i tak zwanym sprzężeniem, czyli dwiema różnymi dysfunkcjami. Dane o sprzężeniu są wprowadzane do Systemu Informacji Oświatowej. - To jedno słowo oznacza zwiększoną subwencję. Sęk w tym, że przepisy do 2009 r. nie precyzowały, kto jest władny wydać informację, że dziecko ma sprzężenie. Dopiero teraz ustalono, że ostateczna decyzja należy do psychologa - mówi Jacek Polak, dyrektor Ośrodka.

Jak przekonują w starostwie, nawet jeśli Ministerstwo Finansów upomni się o subwencję i trzeba ją będzie oddać, są zdecydowani sądzić się o jej zwrot. Za te pieniądze zamierzają wybudować nowy ośrodek. Jeżeli jednak przegrają, do 12 mln do zwrotu dojdzie im blisko 5,5 mln złotych.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Głosuj na najlepsze schronisko Małopolski

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mirek
Krawczyk dobrze wiedział o braniu lewej kasy, ale nie chciał się narazić Kale, który za te pieniądze budował drogę do swojej chałupy bo myślał , że wiecznie będzie starostą. W zamian Kała przymknął oko na bezsensowne strategicznie zadanie "budowy drogi do lasu w Chełmku", autorstwa Sowy i Chwieruta. Taki polityczny deal. A w szkołach nie będą mieli już na papier toaletowy. Ponad setka nauczycieli i obsługi szkół zwolniona. Tak wygląda Powiat za rządów PO-PSL-PiS. Teraz przyjdzie czas na Polskę.
c
czytelnik GK
lub się pomylił,jak się nie ma wiedzy to się radzi mądrzejszych od siebie.
starostwo nie potrafi zrobić dobrego projektu remontu drogi,bo jak wydali zezwolenie na przebudowę ulic Pilata,Olszewskiego to im Wojewoda znalazł 30 błędów,decyzję wakował do kosza i a piać od nowa!!!Wszystko dzieje się w Starostwie funkcjonującym od wielu lat-kto tam pracuje,kto tam rządzi?
Wygląda jakby brakowało urzędnikom elementarnej wiedzy a szefowi odwagi do rządzenia,a może ktoś coś przed szefami ukrywa?
A my płacimy na ich niedbalstwo-trzeba to wyjaśnić publicznie!!!
Może GK zajmie się tym problemem i poinformuje czytelników.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska