https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oszust podawał się za pracownika MORD w Tarnowie

Andrzej Skórka
Mężczyzna obiecywał prawo jazdy dowolnej kategorii z pominięciem stresującego egzaminu
Mężczyzna obiecywał prawo jazdy dowolnej kategorii z pominięciem stresującego egzaminu fot. archiwum
Chwalił się, że jest pracownikiem Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego i w systemie komputerowym firmy może wprowadzać dowolne zmiany. Na przykład wpisać każde nazwisko do grona osób uprawnionych do otrzymania prawa jazdy. Oczywiście za stosowną opłatą. 39-latek spod Tarnowa oszukał w ten sposób pięć osób. Jest już za kratkami, a śledczy przyznają, że lista ofiar oszusta będzie dłuższa. Mężczyzna z MORD nie miał nic wspólnego.

Oszust uaktywnił się pod koniec kwietnia. To już pewne, że w kilka dni jego obietnice zachęciły do sięgania po portfel pięć osób. Poznawał je przez swoich znajomych. - Mężczyzna oferował pomoc w uzyskaniu prawa jazdy wszelkich kategorii, bez konieczności podchodzenia do egzaminu - mówi Olga Żabińska, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.

Obiecywał umieścić nazwiska chętnych w systemie informatycznym MORD, na liście osób uprawnionych do otrzymania prawa jazdy po pozytywnym zaliczeniu egzaminów. Za taką przysługę oczekiwał jednak finansowych "dowodów wdzięczności". W zależności od kategorii prawa jazdy opłata wynosiła od 1,7 do ponad 2 tys. zł. Klienci płacili mu gotówką w trakcie umowionych spotkań. Bywało również, że przelewali je na konto bankowe wskazane przez mężczyznę. Rekordowa opłata przekroczyła 4 tys. zł. Jeden z kontrahentów zapłacił za prawko raz przelewem, a potem powtórnie już gotówką.

- Podejrzany ponaglał go twierdząc, że nie otrzymał przelewu, a sprawy nie będzie w stanie załatwić po powrocie szefa z urlopu - twierdzą policjanci.

Śledztwo ruszyło, gdy jeden z oszukanych zdecydował się zgłosić sprawę na policję. Funkcjonariusze tropem oszusta dotarli do jednego z ośrodków wypoczynkowych w Grybowie. Tam mężczyzna został zatrzymany. W prokuraturze usłyszał zarzut oszustwa. - Mężczyzna do wszystkiego się przyznał - mówi Elżbieta Potoczek-Bara, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Grozi mu kara nawet 12 lat więzienia. Okazało się bowiem, że 39-latek ma już na koncie podobne przestępstwa. Załatwienie praw jazdy oferował już w połowie poprzedniej dekady. Został nawet skazany, a po odsiadce opuścił więzienie w 2011 r.

Śledczy przyznają, że łatwowiernych poszkodowanych prawdopodobnie było więcej. Teraz próbują docierać do kolejnych. Oszust odpowie również za groźby pod adresem jednego ze swoich klientów. Chciał go w ten sposób zniechęcić do zgłaszania przestępstwa na policję.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kierowca
Trzeba nie mieć rozumu ,żeby nabrać się na takie coś ,ale ZA GŁUPOTĘ SIĘ PŁACI.Dożywotni zakaz otrzymania prawa jazdy dla kandydatów na prawo jazdy za pieniądze, bo teraz wiadomo skąd tylu idiotów siedzi za kółkiem
X
XYZ
pawełkurnysz to oszust!!!!!!! uwazajcie za niego
a
albo szanowny prokurator
powinni walnąć się w łeb w zwiazku z cyt "Śledczy przyznają, że łatwowiernych poszkodowanych prawdopodobnie było więcej."

łatwowiernych poszkodowanych ?? chyba debili kórzy myśleli że z innym debilem oszukają word
j
ja
Czy Ci którzy płacili robili to legalnie i na pewno są ofiarami?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska