Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszustwo to nie jest, ale można stracić trzy stówy

Lech Klimek
Lech Klimek
Przedsiębiorcy dostają wezwania do dokonania wpłat na konto firmy prowadzącej internetowy rejestr działalności gospodarczej.

- Dostałem list, z którym poszedłem na policję - opowiada Robert Ryndak, radny miejski w Gorlicach, który prowadzi własną działalność gospodarczą. - Firma, która ma nazwę podobną do Centralnej Ewidencji i Informacji Gospodarczej, informuje, że wymaga uregulowania „fakultatywnej” opłaty w wysokości 295 zł - dodaje.

Przysyłając do pana Roberta to specyficzne wezwanie do zapłaty i powołując się na bliżej nieokreślony regulamin, firma (Centralna Ewidencja Działalności Gospodarczej i Firm, z siedzibą w Warszawie przy ulicy Złotej pod numerem 59) nie raczyła jednak tego regulaminu mu przedstawić.

- Policjantka, z którą spotkałem się w komendzie, bezradnie rozłożyła ręce - relacjonuje Robert Ryndak. - Poinformowała mnie, że raczej nie można ścigać tej firmy za próbę wyłudzenia, ponieważ sformułowania użyte w tym piśmie są stworzone przez mądrych prawników i nie dają podstaw do wszczęcia postępowania - dodaje, teraz już trochę rozbawiony.

Proceder znany jest dawna. Od lat ostrzegają też przed nim różne instytucje, ministerstwa, urzędy wojewódzkie czy miejskie. Dlaczego tak trudno się z nim uporać? Pojąć trudno. Chyba każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą, zetknął się z firmami, które próbują wyłudzić od przedsiębiorców pieniądze. Do firm przychodzą blankiety z wezwaniem do zapłaty za coś, co jest darmowe. Naciągacze podają swoje numery konta. Nikt chyba jednak nie wie, jak z tym procederem walczyć.

- To zawsze jest jakaś fala tego rodzaju pism - komentuje Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy policji w Gorlicach. - Tylko w ubiegłym tygodniu mieliśmy kilkanaście tego rodzaju sygnałów. Zawsze jest też tak, że ciężko się do czegoś przyczepić i postawić jakieś zarzuty. Pisma mają taką konstrukcję, że te wpłaty są zawsze dobrowolne - dodaje policjant.

Firma, która tym razem przesłała do pana Roberta wezwanie do zapłaty, posiada warszawski adres z bardzo prestiżowej lokalizacji. Mieszczą się tam również inne firmy oferujące tak zwane wirtualne biura. Poszukiwanie rejestru o wpis, do którego chodzi w piśmie, które dostał pan Robert, skończyło się niestety niepowodzeniem.

W internecie dostępna jest oczywiście Centralna Ewidencja i Informacja Działalności Gospodarczej, do której wpis jest całkowicie bezpłatny.

Kilka miesięcy temu informowaliśmy Czytelników o podobnych działaniach firmy z Poznania, która wzięła na cel instytucje szkoleniowe. Wszystko wyglądało bardzo podobnie. Jedyna różnica była taka, że w piśmie z Poznania podano, że brak wpisu w jej rejestrze jest „irrelewantny”, czyli... nieistotny dla dalszego prowadzenia działalności. Wezwanie z Warszawy mówi zaś o fakultatywnej, czyli nieobowiązkowej opłacie.

W Krajowym Rejestrze Sądowy nie ma zarejestrowanej firmy o nazwie „Centralny Rejestr Działalności Gospodarczych i Firm”, niewykluczone więc, że za przekrętem stoi po prostu osoba prywatna bez zarejestrowanej działalności gospodarczej. Adres podany w liście wskazuje właśnie na wirtualne biuro.

- Ktokolwiek dostał takie pismo, powinien wyrzucić je po prostu do kosza - stanowczo stwierdza Robert Ryndak. - Absolutnie nie wnosić żadnych opłat.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska