https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afera z kartami fitness BeActive w Krakowie. Czy w nowohuckiej siłowni podrabiano podpisy użytkowników? Sprawę bada prokuratura

Marcin Banasik
Zdjęcie poglądowe.
Zdjęcie poglądowe. Pixabay
Krakowska prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie oszustwa na szkodę operatora kart studenckich BeActive, które uprawniają ich posiadaczy do korzystania z usług obiektów fitness. Sprawę do prokuratury zgłosiła spółka prowadząca sprzedaż kart BeActive. Przedstawiciel siłowni w Nowej Hucie, gdzie korzystano z kart zapewnia, że nikt z klubu do tej pory nie dostał wezwania z prokuratury. Twierdzi również, że zarzut działania na szkodę operatora kart jest całkowicie bezpodstawny.

Spis treści

Prokuratura Rejonowa Kraków Nowa Huta w Krakowie prowadzi postępowanie dot. podejrzenia usiłowania oszustwa na szkodę operatora studenckich i uczniowskich kart fitness BeActive poprzez dokonywanie fałszywych rejestracji wizyt użytkowników tych kart w obiektach. Zawiadomienie o uzasadnionej możliwości popełnienia przestępstwa na szkodę spółki i osób trzecich zostało złożone przez operatora systemu - Instytutu Rozwoju Fitness.

- Dochodzenie to prowadzone jest także w kierunku podejrzenia podrobienia podpisów użytkowników kart Be Active na formularzach wizyt w obiektach. Postępowanie pozostaje w fazie in rem. Do chwili obecnej nikomu nie przedstawiono zarzutów - mówi Oliwia Bożek-Michalec, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Krakowska siłownia fałszowała podpisy użytkowników?

Mec. Michał Uciński, pełnomocnik Instytutu Rozwoju Fitness zauważa, żew ramach rutynowych czynności sprawdzających podjętych przez spółkę ustalono, że zachodzi duże prawdopodobieństwo przedstawienia przez partnera do rozliczenia usług, które nie zostały w istocie wykonane.

- Z informacji przekazywanych przez partnera użytkownicy kart BeActive mieli korzystać z usług obiektu przy (adres do wiadomości redakcji - przyp.) nawet kilka razy dziennie. Podczas gdy niektórzy użytkownicy byli zaskoczeni tym, że mieli korzystać z usług tego obiektu fitness, wskazywali, że od dawna nie korzystają z karty BeActive, a niektórzy w ogóle nie składali zamówienia na kartę BeActive. Wyjaśnienia udzielone przez partnera były niewiarygodne i poddawały w wątpliwość zasadność dokumentów rozliczeniowych wystawionych przez partnera i przesłanych spółce do rozliczenia - mówi mec. Michał Uciński.

Siłownia z Nowej Huty odpowiada na zarzuty

Przedstawiciel nowohuckiej siłowni, w sprawie której toczy się postępowanie zapewnia, że spółka nie posiada żadnych informacji na temat sprawy w prokuraturze. Odpiera również wszystkie zarzuty i informuje, że siłownia jest w sporze z prawnym z operatorem.

- Nie otrzymaliśmy żadnego wezwania z prokuratury lub policji, nikt ze strony spółki i klubu nie był wzywany na przesłuchanie. Jeżeli chodzi o zarzut działania na szkodę operatora kart to jest to całkowicie bezpodstawne, gdyż operator kart nie wypłaca klubom swoich środków, a jedynie dzieli miedzy kluby środki z tytułu wykupu abonamentów przez użytkowników. Pobierając z tego swoją prowizję za obsługę systemu. Na chwilę obecną spółka za pośrednictwem kancelarii prawnej prowadzi przeciwko operatorowi systemu sprawę w celu wyegzekwowania niezapłaconych przez operatora kart faktur za wykonane usługi oraz odszkodowania za bezprawne rozwiązanie umowy - mówi.

Operator rozwiązał umowę z nowohucką siłownią

Pełnomocnik Instytutu Rozwoju Fitness wyjaśnia, że z powyższych przyczyn, spółka skorzystała ze swojego uprawnienia wynikającego z umowy współpracy i rozwiązała umowę bez zachowania okresu wypowiedzenia.

- Odmówiono zapłaty za usługi, które według najlepszej wiedzy spółki, nie zostały wykonane. Sprawa jest na etapie postępowania przygotowawczego, a spółka nie jest upoważniona do udzielania bardziej szczegółowych informacji - dodaje mec. Uciński.

Jak działają karty BeActive?

Sprzedaż kart BeActive, które uprawniają ich posiadaczy do korzystania z usług obiektów fitness na terenie Polski prowadzi Instytut Rozwoju Fitness sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Działają na podobnej zasadzie jak Multisport.

Spółka zawiera umowy współpracy z podmiotami prowadzącymi obiekty fitness, na podstawie których partnerzy, za wynagrodzeniem określonym w umowie, udostępniają klientom spółki - użytkownikom kart BeActive - możliwość korzystania z usług ich obiektów fitness.  

Wysokość wynagrodzenia partnerów jest zależna od liczby wizyt użytkowników kart BeActive w obiekcie fitness w danym okresie rozliczeniowym. Spółka pobiera prowizję z tytułu obsługi programu BeActive, w wysokości określonej w umowie z partnerami.

Jubileusz DP
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Finisz kampanii. Ostatnia debata prezydencka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska