
Dzieci z przedszkola w Mistrzejowicach na spacerze (maj 1971 r.).

Fryzury lat 70. Moda nie ominęła nauczycielek ze szkoły podstawowej w Mogile, które znalazły się na tym zdjęciu.

Na zdjęciu - spotkanie papieża z młodzieżą na Skałce w Krakowie, 8 czerwca 1979 roku.
16 października 1978 r. kardynał Karol Wojtyła z Krakowa został wybrany na papieża. W grudniu tego roku ks. Franciszek Macharski został mianowany arcybiskupem metropolitą krakowskim.
Rok 1979 to pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II do ojczyzny. Ojciec Święty odwiedził podczas niej m.in. Kraków.
Tak tę wizytę papieża Polaka wspominał w książce „Wielka Łąka, czyli krótka historia krakowskich Błoń” Andrzej Kozioł: „Nikt, kto wówczas przebywał w Krakowie, nie zapomni tamtych dni – czerwcowych, upalnych, z wysokim, bezchmurnym niebem. I tamtej nocy, poprzedzającej mszę na Błoniach, nocy, jakiej Kraków chyba nigdy jeszcze nie przeżył. Przed pałacem krakowskich biskupów stał zbity rozśpiewany tłum, papież, młody jeszcze i dziarski, wskakiwał na parapet okna i śpiewał wraz z ludźmi. Kościoły, zazwyczaj zamknięte o tej porze, buchały światłami i modlitewnymi śpiewami. Kawiarnie, też otwarte wbrew codziennym zwyczajom, kipiały od tłumów. Trwała najdziwniejsza noc w historii Krakowa.
Ludny Rynek wsłuchiwał się w "Czarną Madonnę" śpiewaną przez studentów, którzy obsiedli pomnik Mickiewicza, ulicą św. Jana przechadzali się strojni w purpurę kardynałowie, a przez Planty walił tłum, szły pielgrzymki. (...) A kiedy rano Jan Paweł II otwartym samochodem, bez chroniących go później pancernych szyb, ruszył ku Błoniom, jechał jak władca witany przez pełen entuzjazmu lud. Wiatr rozwiewał purpurową pelerynę, tłum szalał, przeczuwając, że oto dzieje się coś wielkiego, że jutro może być zupełnie inne od dzisiejszego dnia. Później msza (...). Kiedy msza się skończyła, Alejami Trzech Wieszczów długo płynęła szeroka ludzka rzeka. Każdy unosił w sercu ziarenko nadziei, które wkrótce miało wykiełkować wielką pokojową rewolucją".

Latem 1978 r. niestety spłonął w wyniku podpalenia XVI-wieczny drewniany kościół z Komorowic, który w latach 40. został przeniesiony na Wolę Justowską. Jego wierną rekonstrukcję - dodajmy - strawił z kolei pożar w roku 2002. W ostatnich latach w tym miejscu zbudowano nową świątynię, pojemniejszą i trwalszą, a nawiązującą formą do spalonej.