
Pierwszeństwo przy wysiadaniu
Najpierw wysiadamy, potem wsiadamy - o tej zasadzie wiedzą właściwie wszyscy i często jest ona przestrzegana, z jednym ALE. Pasażerowie, którzy chcą wsiąść do autobusu czy tramwaju zostawiają wysiadającym bardzo mało miejsca, często nawet zajmując przestrzeń bezpośrednio naprzeciw drzwi, blokując przejście. W takiej sytuacji wymiana pasażerów na przystanku trwa znacznie dłużej.

Zajmowanie miejsca przy samych drzwiach
Można odnieść wrażenie, że drzwi w pojeździe na część pasażerów działają jak magnes. Nie zamierzają wysiąść na najbliższym przystanku, tylko podróżują w ten sposób nawet kilkanaście minut, utrudniając wsiadanie i wysiadanie innym pasażerom. Takie zachowanie spotyka się nawet wówczas, kiedy połowa miejsc siedzących jest wolna.

Przepychanie się bez słowa "przepraszam"
Kiedy musimy przejść wąskim przejściem obok innych osób, użycie tego słowa może zdziałać cuda.

Zajmowanie więcej niż jednego miejsca. Czy ta torba ma bilet?
Tak chciałoby się zapytać tych pasażerów, którzy uzurpują sobie prawo do dwóch miejsc siedzących. Uważają, że jeśli obok nikt w tej chwili nie siedzi, to mogą zająć to miejsce swoim bagażem. Do zachowań typu "myślę tylko o sobie" należy też m.in. zakładanie nogi na nogę i w ten sposób uniemożliwienie lub utrudnienie zajęcia miejsca naprzeciwko drugiej osobie.