https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Park Lotników: rozsypany cement i zniszczona droga

Ścieżka w Parku Lotników została zniszczona, między drzewami stał wczoraj samochód, kilka kroków dalej był rozsypany cement
Ścieżka w Parku Lotników została zniszczona, między drzewami stał wczoraj samochód, kilka kroków dalej był rozsypany cement fot. czytelnik
A urzędnicy obiecywali, że tereny zielone będą pielęgnowane zgodnie z najwyższymi standardami

Park Lotników Polskich w Czyżynach zajmuje teren 43 ha. Składa się z dwóch części: większej, ciągnącej się od strony alei Pokoju aż do Jana Pawła II i mniejszej, sięgającej od strony Jana Pawła II do Muzeum Lotnictwa. Mieszkańcy chętnie z niego korzystają, szczególnie, że zieleni w mieście coraz mniej.

Niestety, wczoraj na Marka, naszego Czytelnika, czekała tam niemiła niespodzianka.

- Wybrałem się z psem na spacer. Byłem przy skrzyżowaniu ul. Markowskiego i al. Jana Pawła II, a tam pracował ciężki sprzęt, rozjechana i zniszczona była ścieżka, widziałem samochód osobowy zaparkowany pomiędzy drzewami i cement na trawie. Więcej szkód z tego niż pożytku - zaznacza Marek, nasz Czytelnik.

Zapytaliśmy Zarząd Zieleni Miejskiej, który jest odpowiedzialny za utrzymanie parku, jakie prace są w nim wykonywane i jak długo potrwają. Odpowiedzi jednak jeszcze nie uzyskaliśmy.

Warto przypomnieć, że w maju tego roku urzędnicy ZZM obiecywali, że zieleń będzie pielęgnowana zgodnie z najwyższymi standardami. Urzędnicy zapewniali wtedy, że wszystkie firmy, zgodnie z nową formułą „Utrzymaj standard”, będą zobowiązane do wymiany w urządzeniach opon rolniczych na bezbieżnikowe, czyli takie, które podczas wjeżdżania na trawniki w celu ich koszenia nie będą jednocześnie ich niszczyć. Czyli założenia są słuszne, ale realizacja wciąż szwankuje - bo ciężki sprzęt znów rozjechał ścieżkę w parku.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

i
irekk
wysoki standard, nawet ścieżki bieżnikują ;-), żeby nikt się nie wywrócił
G
Gość
... widzi, z latarką wieczorem chodzi, żeby nie wdepnąć.
Psie kupy to osobny problem wszystkich parków, trawników, a czasem chodników.
Posprzątać po swoim psie nie jest trudno.
Rozumiem Twoją irytację.
G
Gość
Na pewno nowe długo wytrzymają, beton świetnie wiąże przy niskich temperaturach. Jeśli remont, to można wjechać osobowym samochodem do parku, pomiędzy drzewami jest dużo miejsca, po co kłopotać się na parking. Cement wyrzucić wprost na trawę, to dobry nawóz, najlepiej na drugim końcu parku, nie przy schodach na asfaltowej ścieżce. Najlepszy pojazd to ciężki spychacz, jak popada jest szansa na małą rzekę.
Taki sobie remont, byle jak, w grudniu, po krakowsku.
J
Jacek
Przy placu zabaw w parku lotniku bachory też szczą i srają, bo nie ma toy-toy i nikt po nich nie sprząta gówien do woreczka !
a
abcd
właśnie dlatego tak ciężko cokolwiek zmienić w tym kraju, zamiłowanie do bałaganu i skakania sobie do oczu jest mocno zakorzenione, zwłaszcza na wsi. Artykuł dotyczy rozjeżdżania zieleni przez ekipy budowlane, a ten z inwektywami wylatuje. No i jak ty sie chopie chcesz z kim dogadać?? Szkoda że się pisać nauczył a myśleć nie. Na odwrót trzeba było.
I
Inny Krakus
A jak idzie z tym psem to nie widzi, że remontowane są schody, które remontowane nie były chyba od powstania tego parku i już nawet schodów nie przypominały. Idzie i nie pamięta jak zapewne na to narzekał. A robotnicy to pewnie te betonowe płyty mieli na plecach nosić i kuć stary beton młotkiem i majzlem. Tylko wtedy by się mu tłukli podczas spaceru przez 5 miesięcy.
Nie dogodzi.
K
Krakus
Tylko z psem jak idzie Marek to wszystko widzi - wszystkie niedogodnosci widzi tylko jak szmaciarz sra to nie widzi. Prawie kazdy z psem , kazdy ma psa ! A gowna po psie zabiera !? Ja jak chodze bez psa to widze ile gowien jest po tych co szli przede mna z psami.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska