Ratownicy Horskiej Zachrannej Służby (słowacki odpowiednik GOPR) pomagali w niedzielę popołudniu 7 - letniemu chłopcu z Polski, który doznał kontuzji podczas wycieczki rowerowej w Pieninach. Malec wraz ze swoim tatą jechali trasą wiodącą wzdłuż przełomu Dunajca (po słowackiej stronie granicy tuż przy rzece jest asfalt).
Mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Czerwonym Klasztorem (Słowacja) a Szczawnicą (Polska) chłopiec upadł i bardzo poważnie uszkodził sobie kolanka. W tej sytuacji nie mógł dalej jechać i jego tata wezwał na pomoc HZS.
Ci przyjechali na miejsce samochodem terenowym i wstępnie opatrzyli krwawiącego i płaczącego chłopca. Następnie zapakowali obu Polaków (i ich rowery) do samochodu i podwieźli ich do granicy polsko-słowackiej gdzie czekali już na nich innym samochodem ratownicy GOPR.