Przed dzisiejszym meczem obie drużyny miały po jednym punkcie na koncie. Obie interesowały tylko zwycięstwo. Nic więc dziwnego, że gra była bardzo zacięta i wyrównana.
Długo żadnemu z rywali nie udawało się uzyskać większej niż jednobramkowej przewagi. Dopiero w 22 minucie Piotrcovia objęła takie prowadzenie (13:11). Gospodynie zdołały wyrównać, ale na przerwę schodziły ze stratą dwóch goli do przyjezdnych.
W 33 minucie było już 20:17 dla Piotrcovii. Sądeczanki nie dały jednak za wygraną. Wyrównały na 20:20, potem przegrywały jedną lub dwiema bramkami, a w 47 minucie objęły prowadzenie 27:25.
Najwięcej emocji dostarczyła końcówka meczu. W ostatniej minucie gospodynie prowadziły 31:30. Piotrkowianki zarobiły rzut karny, ale strzał Agaty Wypych obroniła Aleksandra Sach.
Olimpia-Beskid Nowy Sącz – Piotrcovia Piotrków Trybunalski 31:30 (16:18)
Olimpia-Beskid: Sach, Szczurek – Szabo 10, Rosińska 7, Smbatian 7, Płachta 3, Pożoga 3, Choromańska 1, Dzidek, Leśniak, Wielocha.
Piotrcovia: Opelt, Sarnecka – Kopertowska 9, Wypych 8, Sobińska 4, Despondovska 2, Dronzikowska 2, Ivanović 2, Jałoszewska 2, Kucharska 1, Cieślak, Klonowska, Szafnicka.
Sędziowały: Joanna Brehmer (Mikołów), Agnieszka Skowronek (Ruda Śląska).