W wielkanocny poniedziałek, rano, kilkanaście minut po godzinie 8.00 policjanci patrolujący okolice ulicy Olszanickiej zauważyli samochód oznakowany jako „taxi”, który poruszał się od jednego krawężnika jezdni do drugiego. Kierowca został zatrzymany do kontroli drogowej - przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu wykazało, że był nietrzeźwy, miał w organizmie promil alkoholu.
Nie było to jedyne przewinienie kierowcy – nie posiadał on także uprawnień do kierowania pojazdami, ponieważ… zostały mu już one wcześniej odebrane z powodu prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Co więcej, kierowca nie posiadał także licencji na wykonywanie usług związanych z przewozem osób i był też poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.
Kierowca „taksówki” został zatrzymany. Usłyszy zarzuty związane z kierowaniem pojazdem pod wpływem alkoholu, niestosowaniem się do zakazu sądowego oraz wykonywaniem usług bez uprawnień.
Obcokrajowcy, którzy jechali z pijanym taksówkarzem na lotnisko, skorzystali z usług innego kierowcy.