https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Cracovii w zawieszeniu czyli nieznany los

Jacek Żukowski
Grzegorz Sandomierski
Grzegorz Sandomierski Andrzej Banaś
Cracovia dokonała pięciu transferów do klubu w zimowym okienku transferowym. Tyle samo ruchów kadrowych było w przeciwnym kierunku.

Pozbyto się tych, których nie widział już w kadrze trener Michał Probierz, a więc Jakuba Wójcickiego, Mateusza Szczepaniaka, Piotra Malarczyka, Sebastiana Stebleckiego, a Tomas Vestenicky został wypożyczony. Jest jednak jeszcze trzech piłkarzy, których losy są nieznane. To Grzegorz Sandomierski, Deleu oraz Lennard Sowah. Oni dostali od szkoleniowca zielone światło w poszukiwaniu nowych klubów. Mogą odejść ale nie za darmo.

Okienko transferowe na zachodzie Europy zostało już zamknięte, ale kluby z wielu pozostałych lig europejskich mogą jeszcze kontraktować piłkarzy. W Polsce okres ten trwa do 28 lutego.
Sandomierski nie chce komentować swojej sytuacji. Interesowała się nim m.in. Slavia Praga, ale dla mistrza Czech golkiper nie był pierwszym wyborem. Z kolei zapytania o niego ze strony Piasta Gliwice nie przerodziły się w konkrety.

Kadra Cracovii została podzielona na dwie grupy – jedna przebywa na obozie w Turcji, druga trenuje w kraju i są to głównie juniorzy. Sandomierski ma zajęcia właśnie z tą grupą. Do niej przypisani zostali także Deleu i Sowah. Jeśli trójka nie znajdzie nowego pracodawcy, pozostanie w Cracovii do czerwca, bo jeszcze przez 5 miesięcy ma ważne kontrakty. Może też je rozwiązać za porozumieniem stron. Ponieważ „Pasy” nie mają drugiej drużyny, trio będzie zmuszone do zajęć z młodzieżą.
Cracovia jest w mało komfortowej sytuacji jeśli chodzi o bramkarzy. Sandomierski jest na bocznym torze, Adam Wilk, na którego stawia Probierz, jest jeszcze mało doświadczonym zawodnikiem. Z kolei Michal Pesković ma rozegranych 115 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale ostatnie spotkanie na tym szczeblu rozegrał 4 czerwca 2017 r. w barwach Korony Kielce. Potem nie uczestniczył w żadnych meczach mistrzowskich, ani pucharowych. Trzeci z golkiperów Krystian Stępniowski zmagał się od września z kontuzją, której nabawił się w barwach Pogoni Siedlce, gdzie był wypożyczony. Nie doszedł jeszcze do pełni sprawności.

Na celowniku „Pasów” jest Maciej Gostomski, golkiper Korony, który jest dogadany co do gry w krakowskim klubie od lipca. Nie podpisał jeszcze stosownej umowy, czekają go testy medyczne. Zgodnie z obowiązującym prawem, mimo że ma ważny kontrakt z Koroną do 30 czerwca, mógł podjąć rozmowy z nowym pracodawcą. W kieleckim klubie wiosną grał nie będzie.
- Miał możliwość podpisania nowego kontraktu z innym zespołem i z takiej możliwości skorzystał, ale to w jaki sposób zarząd klubu się o tym dowiedział jest niedopuszczalne. Nie ma miejsca w Koronie na takie zachowanie, Maciej Gostomski może odejść do Cracovii już teraz - powiedział prezes Korony Krzysztof Zając.

- Jestem nadal zawodnikiem Korony – powiedział nam zawodnik. - Na temat mojej gry w Cracovii nie chcę się wypowiadać, nie podpisałem żadnej umowy.
Zawodnik był z kieleckim zespołem na obozie w Turcji, grał w sparingach. Po powrocie do kraju został odsunięty od treningów z drużyną i ma indywidualne zajęcia. Być może więc rozwiąże kontrakt wcześniej i będzie do dyspozycji trenera Probierza już na rundę wiosenną.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kazek
Michał Peskovic akurat zagrał w Cracovii w oficjalnym meczu. 21 września 2017 w meczu pucharu polski przeciwko zagłębiu, także niestety znowu błąd w artykule :(
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska