„Brązowi” sprawili swym sympatykom niezwykle miłą niespodziankę. I pełni zrehabilitowali się za nieoczekiwaną, środową porażkę na własnym boisku z Legionovią 1:2.
ROW 1964 we wcześniejszych meczach w Rybniku pokonał Olimpię Elbląg 3:1 i Wisłę Puławy 4:2. Do spotkania z beniaminkiem przystępował w roli faworyta, tymczasem nie miał zbyt wiele do powiedzenia.
Garbarze zaprezentowali dużą skuteczność. Prowadzenie dla nich uzyskał w 28 minucie Tomasz Ogar. Gospodarze próbowali odrobić straty, ale po przerwie stracili kolejne gole, tym razem autorstwa Patryka Serafina, Michała Mistrzyka i Marcina Siedlarza.
Gospodarze zdołali odpowiedzieć rywalom tylko celnym strzałem w wykonaniu Sebastiana Musiolika.
ROW Rybnik – Garbarnia Kraków 1:4 (0:1)
Bramki: 0:1 Ogar 28, 0:2 Serafin 49, 0:3 Mistrzyk 51, 0:4 Siedlarz 78, 1:4 Musiolik 86.
ROW 1964: Rosa – Janik, Jary, Bober, Gojny - Koleczko (61 Koch), Spratek, Siwek (68 Kalisz), Muszalik (58 Tkocz), Jaroszewski (58 Musiolik) – Brychlik.
Garbarnia: Cabaj – Mistrzyk, Garzeł, Kalemba, Nieśmiałowski – Krykun (79 Kitliński), Wojcieszyński, Pietras (85Masiuda), Wójcik – Serafin, Ogar (75 Siedlarz).
Sędziował: Paweł Malec (Łódź). Żółte kartki: Musiolik - Ogar. Widzów: 416.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU