Z Rynku zniknęła szpetna wiata przystankowa i zajezdnia autobusowa oraz większość starych drzew. Zamiast nich zasadzono nowe, które za rok-dwa mają być ozdobą nowego Rynku. Zamontowano fontannę, z której co chwilę tryskają strumienie wody. W przyszłym tygodniu na Rynek ma wrócić z konserwacji figura Matki Bożej, związana z tym miejscem od czasów rabacji z 1846 r.
Remont kosztował 6,7 mln zł. 85 procent tej kwoty samorząd pozyskał z Unii Europejskiej.
W trakcie prac archeologicznych poprzedzających ułożenie granitowej płyty odnaleziono pozostałości trzech ratuszów (jednego drewnianego i dwóch murowanych), które stały tutaj od XIV do XVII wieku. Ostatni z nich spłonął najprawdopodobniej w czasie najazdu wojsk Rakoczego. Wykopano mnóstwo ceramiki, dobrze zachowane kafle, fragmenty zastawy stołowej i monety. Największą sensację wywołał jednak garnek z ukrytymi w nim kosztownościami.
Archeolodzy odkryli wraz z nim oszustwo sprzed kilkuset lat. - Osoba, która przed wiekami ukryła pod ziemią między innymi bransoletę, pierścionki i ozdobne szpile, była przekonana, że zakopuje wyroby ze szczerego złota. Teraz wiadomo, że był to niewiele wart brąz - mówi nadzorujący wykopaliska Eligiusz Dworaczyński.
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!