Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pisarzowa. Rodzice Szymona Krzewiny walczą z jego chorobą i proszą o wsparcie

Jozef Budacz
Jozef Budacz
- Chcemy syna poddać terapii eksperymentalnej komórkami macierzystymi. To jedyna nadzieja na to, by mógł w miarę normalnie funkcjonować - mówią rodzice 8-letniego Szymona Krzewiny z Pisarzowej.

Kiedy Szymek przyszedł na świat, nikt nie sądził, że 3,5 roku później lekarze zdiagnozują u niego autyzm atypowy. Leczenie do tej pory nie przyniosło pożądanych efektów. Jedyną szansą dla chłopca wydaje się terapia komórkami macierzystymi. Jest jednak bardzo kosztowna - cena 80 tys. zł.

Pozornie zwykłe dziecko

- Ta eksperymentalna terapia daje nadzieję, że będzie mógł w miarę funkcjonować - mówi mama chłopca, Renata Krzewina .

Szymon ma teraz 8 lat. Jest najmłodszym synem z trójki dzieci państwa Krzewinów. Na pierwszy rzut oka wydaje się normalnym dzieckiem, któremu nic nie dolega. Jednak, to tylko pozory.

Jest silnie pobudzony, nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu. Nie może się na niczym skupić. Bardzo często się denerwuje, a w napadzie złości i gniewu sam siebie okalecza, gryząc po rękach i nogach. Potrafi także zaatakować inną osobę. Ma kłopoty ze snem i zasypia z rodzicami.

- Całą uwagę trzeba mu poświęcić, bo nie wiadomo, co może w zrobić. Najgorsze jest to, że gryzie przedmioty, których części połyka - opowiada matka.

Bolesna diagnoza

Gdy Szymek miał dwa miesiące, zachorował na zapalenie płuc. I tak naprawdę od tego momentu zaczęły się z nim problemy. Państwo Krzewinowie jeździli do różnych specjalistów, aby ci powiedzieli, co chłopcu dolega. W końcy, kiedy miał 3,5 pół roku lekarze ze szpital Św. Ludwika w Krakowie stwierdzili u niego autyzm atypowy. Potwierdziły to również badania EEG głowy, a przeprowadzony rezonans magnetyczny dały ostateczną diagnozę.

- Próbowaliśmy leczenia farmakologicznego. Miał wprowadzoną dietę bezcukrową, bezglutenową i bezkazeinową wraz z suplementacją. Wszystko to z mizernymi efektami - podkreśla Paweł Krzewina, tato Szymona.

Od ponad roku jeżdżą ze swoim synem na terapię słuchową do specjalisty w Nowym Sączu. Koszt takiego jednorazowego leczenia wynosi 1400 zł. O ile na początku zauważali jakieś wyciszenie i poprawę stanu zdrowia dziecka, to teraz - po ostatnim cyklu terapii - nic takiego już nie nastąpiło.

Nadzieja w terapii komórkami macierzystymi

Szymuś - tak pieszczotliwie zwracają się do niego rodzice i bracia - uczęszcza do przedszkola integracyjnego „Chatka Małego Skrzatka” w Mordarce. Pod okiem psychologa, logopedy i terapeuty wspomagania rozwoju chodzi na zajęcia integracji sensorycznej. Ma również swojego anioła stróża - panią Asię. Dzięki niej może się bawić z innymi dziećmi, choć to nie jest takie proste, bo czasem potrafi swoim energicznym zachowaniem zaburzyć zajęcia w przedszkolu.

- Myślimy już o tym, że za rok będzie musiał pójść do pierwszej klasy. Nie chcielibyśmy, aby uczęszczał do specjalnej szkoły, dlatego zdecydowaliśmy się na eksperymentalną terapię komórkami macierzystymi. Być może w jakiś sposób pomoże naszemu kochanemu synkowi - tłumaczy pani Renata.

Terapię taką można przeprowadzić w prywatnej klinice „Żagiel” w Lublinie. Koszt przerasta możliwości finansowe państwa Krzewinów. Potrzeba ok. 80 tys. złotych. Chłopiec przeszedł już wstępną weryfikację, która kwalifikuje go do terapii. Pierwsza jego wizyta wraz z rodzicami odbędzie się w przyszłym roku w styczniu. Dopiero po konsultacjach lekarze zdecydują, jak będzie wyglądało jego leczenie.

- Być może poprawi ona funkcje poznawcze syna i sprawi, że jego koncentracja czy zapamiętywanie będą lepsze. Dlatego zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie finansowe na leczenie Szymona - wyjaśnia ojciec chłopca.

Wszyscy, którzy chcieliby pomóc Szymonowi i wpłacić na jego leczenie, mogą to zrobić za pomocą strony internetowej zrzutka.pl, wpisując hasło: Pomóżmy autystycznemu Szymonkowi żyć łatwiej - terapia komórkami macierzystymi.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska