Zamknięcie przejazdów jest planowane od 10 do 14 grudnia. Dotyczy to przejazdu przy stacji na ul. Kolejowej w Woli Filipowskiej oraz drugiego przejazdu w ciągu ulicy Spacerowej. Objazd będzie przez Tenczynek.
Początkowo czas zamknięcia przejazdów planowano na znacznie dłużej. Mieszkańcy sprzeciwili się tym zapowiedziom. Nie chcieli słyszeć o zamknięciu dwóch przejazdów jednocześnie. Jednak prace modernizacyjne zmusiły wykonawców do takiego rozwiązania.
- Interweniowałem w tej sprawie u wykonawcy oraz w gminie Krzeszowice, w PKP. Ostatecznie wykonawca skrócił czas okres niezbędnych robót do pięciu dni, a tym samym czas zamknięcia przejazdu. Wykonawca uwzględnił także pozostawienie przejścia dla pieszych przy obu przejazdach w Woli Filipowskiej - mówi Adam Godyń, sołtys wsi i przewodniczący Rady Gminy Krzeszowice.
Po zapowiedziach PKP utrudnień najbardziej obawiali się mieszkańcy ul. Różanej, która prowadzi wzdłuż torów. Niepokoiło ich to, że przez inwestycje kolejowe będą mieli duży kłopot z dojazdem do domów.
- Ten problem udało się zażegnać, bo wykonawcy prac modernizacyjnych zapowiedzieli, że zamkną przejazd bezpośrednio przy rogatkach, więc będzie dojazd do ulicy Różanej - zaznacza Adam Godyń. - Interwencje miały na celu wynegocjowanie przejścia dla pieszych na zamykanych przejazdach, bo gdyby takiej przeprawy nie było, to obawiam się, że piesi mieszkańcy nie korzystaliby z wyznaczonych miejsc 800 metrów dalej, ale przechodzili bezpośrednio przez tory w miejscach nieoznaczonych, niewskazanych i bardzo niebezpiecznych - mówi sołtys.
Mieszkańcy Woli Filipowskiej są niezadowoleni z wyznaczonego objazdu przez Tenczynek. - Tamten przejazd już i tak jest zatłoczony, bo przecież od roku zamknięty jest przejazd w Krzeszowicach przy dworcu PKP. Teraz ruch się jeszcze nasili i wszyscy będziemy stali w wielkim korku - mówią zaniepokojeni ludzie.
W gminie Krzeszowice trwają prace także przy budowie wiaduktów kolejowych. Jeden z nich jest budowany przy dworcu PKP na ul. Daszyńskiego w Krzeszowicach, drugi w Woli Filipowskiej na Białce - ten ostatni nie stwarza mieszkańcom wielu problemów, bo znajduje się poza zabudowaniami.
Modernizację linii kolejowej E30 Kraków - Katowice PKP prowadzi od kilku lat i planuje zakończenie w 2020 r. Wówczas pociągi mają jeździć z prędkością 160 km na godzinę. Wartość inwestycji to 2,25 mld zł. Projekt współfinansowany jest z dotacji unijnych.
Ostatnim z realizowanych na tej trasie odcinków jest ten prowadzący z Krzeszowic do Trzebini. Obejmuje modernizację 47 km torów i sieci trakcyjnej, wiaduktów, mostów oraz przejść. Prace na tym odcinku mają kosztować 600 mln zł.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Nowe prawa na porodówkach. Mamy mogą być zaskoczone