Plaga pijanych kierowców w powiecie oświęcimskim. Potencjalni drogowi zabójcy szaleją na drogach

Obywatelskie ujęcie nietrzeźwego kierowcy skutera w Brzeszczach

W Brzeszczach było obywatelskie ujęcie pijanego kierowcy skutera. Dokonali tego mieszkaniec Polanki Wielkiej oraz małżeństwo z Oświęcimia. Okazało się, że 30-latek prowadził jednoślad mając w organizmie 2,2 promila alkoholu. Do ujęcia doszło na ulicy Ofiar Oświęcimia.

Mieszkaniec Polanki Wielkiej zauważył, że jadący przed nim jednoślad nie trzyma prostego toru jazdy. W związku z tym, w sposób bezpieczny wyprzedził go, a następnie zmusił do zatrzymania. Następnie - wyczuwając od kierującego woń alkoholu - zabrał mu kluczyki. W tym samym czasie interwencję obywatelską wobec kierowcy skutera podjęło małżeństwo z Oświęcimia. Powiadomili policję po czym pomogli w ujęciu nietrzeźwego. Nietrzeźwy 30-letni mieszkaniec gminy Brzeszcze, został zatrzymany.

W Głębowicach pijany kierowca skończył w przydrożnym rowie

W Głębowicach, przy ulicy Wadowickiej, samochód marki Kia wylądował w przydrożnym rowie. Z relacji zgłaszających wypadek wynikało, że kierowca jest nietrzeźwy.

- Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili przypuszczenia świadków. Badanie trzeźwości u 62-letniego mieszkańca powiatu wadowickiego, wykazało 1,7 promila alkoholu – wyjawia Małgorzata Jurecka, oficer prasowy oświęcimskiej policji.

Mężczyzna został zatrzymany. Grozi mu do dwóch lat więzienia i 60 tys. złotych grzywny.

Zgroza. W Zatorze pijany prowadził ciężarówkę

Z Zatorze policjanci zatrzymali 60-letniego kierowcę ciężarówki, podejrzanego o kierowanie w stanie nietrzeźwości. Drogowego przestępcę wypatrzył inny uczestnik ruchu drogowego.

- Jeden z kierowców zauważył, że znajdujący się przed nim tir marki MAN jedzie slalomem.  Podejrzewając, że za kierownicą ciężarówki znajduje się nietrzeźwy, natychmiast powiadomił operatora numeru alarmowego 112, który z kolei informację przekazał policji – Małgorzata Jurecka, oficer prasowy oświęcimskiej policji, wyjawia okoliczności zatrzymania drogowego potencjalnego zabójcy.

Po kilku chwilach od zgłoszenia stojącą na poboczu opisywaną ciężarówkę dostrzegł patrol policji. Okazało się, że kierujący to 60-latek, bez stałego miejsca zamieszkania, ma w organizmie 2,2 promile alkoholu. W związku z podejrzeniem, iż kierował on ciężarówką w stanie nietrzeźwości, został zatrzymany.

Zgodnie z procedurą, w określonych odstępach czasu, kilkakrotnie przeprowadzono badanie jego stanu trzeźwości. Na tej podstawie biegli określą przybliżony czas spożycia przez niego alkoholu.

Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz grzywna do 60 tysięcy złotych.