Plantatorzy buraków cukrowych boją się rosnącego napływu cukru z Ukrainy, chcą embarga. Spotkał się z nimi minister rolnictwa

Związkowcy alarmują, że ich sytuacja staje się coraz trudniejsza i zagraża ich rynkowej pozycji.

- Od momentu tymczasowego zawieszenia ceł i kontyngentów na import ukraińskich produktów rolnych, import cukru z Ukrainy do UE wzrósł kilkudziesięciokrotnie. Najbardziej narażone są państwa przygraniczne – w większości wolumen wwożony do UE pozostaje właśnie w tych państwach - pisze krajowy związek na swojej stronie.

Plantatorzy dodają, że w ostatnich miesiącach zarówno w Polsce, jak i pozostałych krajach graniczących z Ukrainą odnotowano znaczne spadki cen cukru. Sytuacja jest niekorzystna dla producentów, ponieważ stawia polski przemysł i rolnictwo w pozycji mniej konkurencyjnej do partnerów z Europy Zachodniej.

Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego jeszcze w poprzednim tygodniu (13 grudnia) wskazywał, że wkrótce na forum unijnym rozpoczną się rozmowy na temat przedłużenia obowiązującego do 5 czerwca 2024 rozporządzenia zezwalającego na bezcłowy i nieograniczony import produktów rolnych z Ukrainy.

Rozwiązania zawarte w rozporządzeniu nie mogą dłużej funkcjonować, przekonują polscy związkowcy. Podają dane:

- Kontyngent importowy dla cukru z Ukrainy wynosił 20 070 t. Po jego zawieszeniu import cukru z Ukrainy w roku gospodarczym 2022/23 przekroczył 400 tys. t, w obecnym sezonie szacunki strony ukraińskiej wskazują na 700 tys. t, natomiast w roku gospodarczym 2024/25 ten wolumen może przekroczyć 1 mln t. Są to ilości, które destabilizują równowagę rynkową.

W poniedziałek 18 grudnia 2023 r. doszło do spotkania ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego z przedstawicielami Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego. Uczestnicy omawiali bieżącą sytuację na rynku cukru, w tym wpływ przywozu cukru z Ukrainy na rynek europejski.

W komunikacie po spotkaniu resort przekazał, że uczestnicy przeanalizowali sytuację ekonomiczną sektora i zagrożenia związane z rosnącą konkurencją ze strony ukraińskiego cukru – nie tylko na rynku polskim, lecz także w eksporcie na tradycyjne rynki docelowe, np. włoski czy rumuński.

Reprezentacji plantatorów i ministerstwa omówili też perspektywy rozwoju sektora na tle uwarunkowań międzynarodowych i możliwe sposoby zaradzenia sytuacji. Określili długofalowe działania, które zapewniłyby utrzymanie dochodów plantatorów w perspektywie zapowiadanej integracji Ukrainy z Unią Europejską.

Związek zawnioskował o embargo, podobne do tego, jakie na przywóz cukru z Ukrainy wprowadziły Węgry i Słowacja. Ponadto KZPBC zaapelował o działania, które doprowadzą do rezygnacji przez UE z przepisów zezwalających na nieograniczony dostęp do unijnego rynku dla cukru z Ukrainy i przywrócenia pierwotnych przepisów o rocznym kontyngencie importowym dla cukru ukraińskiego w ilości 20 070 ton. (PAP)

drag/ mhr/