Ryszard Czarnecki użył wobec Róży Thun określenia "szmalcownik". W ten sposób skomentował udział europosłanki w niemieckim filmie dokumentalnym, gdzie Thun mówi, że Polska zmierza w kierunku dyktatury. Europoseł PiS nie wyparł się swoich słów.
- Zarząd Regionu Małopolskiego PO zdecydowanie potępia zachowanie Ryszarda Czarneckiego, który skandaliczną wypowiedzią naruszył dobre imię i godność osobistą Róży Thun. Tego rodzaju zachowanie dyskwalifikuje Ryszarda Czarneckiego jako polskiego przedstawiciela na forum Parlamentu Europejskiego, tym bardziej na funkcji jego wiceprzewodniczącego. Oczekujemy od władz PiS stosownej reakcji oraz wyciągnięcia konsekwencji dyscyplinarnych wobec Ryszarda Czarneckiego - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Aleksandra Miszalskiego i Ireneusza Rasia.
W sprawie zabrał głos także Komitet Obrony Demokracji regionu Małopolska, który złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie nawoływania do linczu na eurodeputowanej Róży Thun w związku z jej udziałem w filmie dokumentalnym, który ukazuje obecną sytuację polityczną w Polsce.
- Odkąd Róża Thun pojawiła się w filmie niemieckiej stacji telewizyjnej wyjaśniającym sytuację polityczną w Polsce, stała się obiektem niewybrednych ataków zarówno ze strony polityków, jak i innych rodaków. Wiele takich słownych napaści, wyczerpujących znamiona czynu zabronionego, miało miejsce na portalu społecznościowym Facebook. Komitet Obrony Demokracji zdecydował się złożyć do prokuratury rejonowej Kraków-Śródmieście zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez cztery osoby: Tomasza Bakuna, Bronisława Niepytalskiego, Beatę Achcińską i Irenę Jadwigę Szkotajło - informuje KOD w swoim komunikacie.
Do akt dołączono zrzuty ekranu ogólnodostępnych postów wyżej wymienionych osób. Posty zawierają m.in. słowa: „ogolić zdrajczynię na łyso”, „ogolić łeb i wypierdolić do Europy”, oraz zachęcają do naruszenia nietykalności fizycznej Róży Thun.
KONIECZNIE ZOBACZCIE: