Podhale. Kościelisko odracza opłatę za reklamę. Przez koronawirusa

FLESZ - Telemedycyna to więcej niż e-recepty

Tego dnia mija rok, jaki mieszkańcy Kościeliska mieli na dostosowanie się do nowego kodeksu reklamowego – prawa miejscowego, które reguluje, gdzie i jakie reklamy mogą w gminie wisieć. Kodeks dotyczy każdego terenu – zarówno prywatnego, jak i publicznego. Najbardziej restrykcyjne przepisy dotyczą obszarów widokowych i dużych banerów przydrożnych, które zasłaniają widok i zupełnie nie pasują do otoczenia. Nowe przepisy – uchwalone przed rokiem – dały czas mieszkańcom na dostosowaniem reklam do 18 czerwca 2020. Te niezgodne z przepisami mają zniknąć. Inaczej gmina będzie mogła naliczyć surowe kary. Ponadto od tego czasu wszystkie reklamy – nawet te legalne – będą płatne.

Już jednak wiadomo, że płatności za reklamy zostaną odroczone. - Zdecydowaliśmy się to zrobić w związku z zaistniałą sytuacja pandemii i trudnościami gospodarczymi. Płatności wejdą w życie dopiero od stycznia 2021 roku – zapowiada Roman Krupa, wójt gminy Kościelisko.

Od 18 czerwca na terenie gminy ruszą urzędnicze kontrole, które mają zweryfikować, czy reklamy zostały dostosowane do nowych przepisów. - Będzie to na początku kontrole informacyjne i próba ponownego tłumaczenia mieszkańcom jak należy się dostosować do nowych przepisów. W przypadku reklam na terenach widokowych będziemy stanowczo się domagać, by reklamy zniknęły – zaznacza wójt Kościeliska. I dodaje, że kodeks reklamowy nie wprowadza całkowitego zakazu stawiania reklam. - Reklamy mogą być, oczywiście nie wszędzie, ale muszą być dostosowane do przepisów. Zawsze można zamiast reklamy skorzystać z szyldów, które również są formą poinformowani klientów o prowadzonej w danym miejscu działalności gospodarczej – dodaje wójt.

Kontrole informacyjne to – jak zaznacza wójt – kwestia najbliższych miesięcy. Potem jednak – w przypadku osób szczególnie opornych – urzędnicy będą stosowali kary finansowe.