Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podhale: owczarki wracają na hale [ZDJĘCIA]

Łukasz Bobek
Na tatrzańskie hale wracają prawdziwe owczarki podhalańskie. Pomogą chronić stada owiec i przyrodę, a jednocześnie zachować wartości kulturowe Tatr. Pierwsze trzy psy przekazane przez organizację ekologiczną WWF Polska trafiły do bacówek na Polanie Huciska i na Palenicy Pańszczykowej.

Czytaj także: Górale chcą odzyskać swoje Tatry

Jak zaznacza Zbigniew Krzan z Tatrzańskiego Parku Narodowego, prawdziwe psy pasterskie -
owczarki podhalańskie - są nieodzownym elementem każdej bacówki w Tatrach. - Od kilku bowiem lat na terenie naszego parku obowiązuje tzw. wypas kulturowy. Dlatego baca jest ubrany w tradycyjny strój, na bacówce są tylko podhalańskie owce, a więc pewne restrykcje dotyczą także psa pasterskiego - zaznacza Krzan.

Nowe pieski trafiły na bacówkę pana Andrzeja Zubka, którego bacówka znajduje się na Polanie Huciska przy szlaku do Doliny Chochołowskiej.

- Teraz pieski trzeba będzie przyuczyć do pracy na bacówce. Potrwa to ok. roku. Psy będą teraz cały czas przy owcach. Muszą poznać te zwierzęta. Myślę, że dopiero po kilkunastu miesiącach będą już sprawnymi psami bacowskimi, które będą mogły samodzielnie działać - zaznacza baca Zubek.

Jak dodaje góral, owczarki podhalańskie już z dziada pradziada sprawdzały się jako pomocnicy baców i juhasów przy owcach. - Owce się nie mylą co do nich. Owczarki też są białe. Dlatego jak zobaczą ciemnego wilka, od razu wiedzą, że to złe stworzenie - dodaje Andrzej Zubek.

Dwa szczeniaki pozostaną na bacówce na Polanie Huciska, jeden zaś trafi na Palenicę Pańszczykową, do bacówki przy szosie na Palenicę Białczańską. - Buda jest już gotowa, a nam na pewno się przyda taki prawdziwy owczarek podhalański - mówi Jan Jasionek, baca z Pańszczykowej.

Owczarki podhalańskie mają przede wszystkim ochraniać owce przed dużymi drapieżnikami tatrzańskimi - wilkiem, rysiem i niedźwiedziem. - Jeżeli jest wilk, to te psy nie boją się. Idą za nim daleko w las. Natomiast jeżeli jest niedźwiedź, to dochodzą tylko do granicy lasu. Dalej już nie wchodzą, bo w lesie niedźwiedź się broni. Jest tam mocniejszy - zaznacza Maria Gąsienica Chmiel, pracownik TPN. - Podhalańczyki doskonale dają sobie radę z drapieżnikami.

Między innymi dlatego te psy są w Tatrach przywracane. - Ma to szczególne znaczenie nie tylko w ochronie owiec i tradycyjnych metod wypasu, ale również w ocaleniu polskiej rasy psów pasterskich - mówi Natalia Kryt, z organizacji WWF Polska, specjalista w projekcie "Duże drapieżniki w Polsce". - Owczarek podhalański to nasza rodzima rasa, specjalnie przystosowana do ochrony stad owiec przed drapieżnikami w górach. Niestety, liczba owczarków pracujących przy ochronie owiec w ostatnich latach spada. Za to wiele psów jest utrzymywanych niezgodnie z ich przeznaczeniem, na przykład jako psy pokojowe. Dlatego zaczyna brakować tych psów w krajobrazie gór, a rasie zagraża powolne zanikanie.

Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska