https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podhale. Wypadek podczas sianokosów. 6-letnie dziecko wpadło pod kosiarkę

Tomasz Mateusiak
Temu wypadkowi można było zapobiec, gdyby dorośli zachowali się bardziej rozważnie! Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie 6-letnią dziewczynkę, która w poniedziałek, 22 lipca, uległa wypadkowi podczas prac polowych w okolicach miejscowości Chochołów. Dziecko raniła w nogę kosiarka rotacyjna podpięta do traktora, którym dziewczynka jechała wraz z dorosłym kierowcą.

Mała poszkodowana zeszła (inne źródła podają, że spadła) z traktora gdy ten był już wyłączony, a podpięta do niego kosiarka rotacyjna poruszała się jeszcze na wolnym biegu. Nieoficjalnie wiadomo, że dziewczynka ma przeciętą nogę w dwóch miejscach.

- Na miejscu był śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którym została przetransportowana do szpitala - informuje mł. asp. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.

Na miejscu pracują policjanci. Badają oni jak doszło do wypadku oraz czy osoby sprawujące opiekę nad 6-latką zachowywały się prawidłowo oraz były trzeźwe.

FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
A niby dlaczego autor twierdzi ze temu wypadkowi mozna bylo zapobiec? Kazdemu mozna by zapobiec. Tylko tego akurat trzeba sie doczepic bo dotyczy prac polowych.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska