
Przez pandemię i kryzys z tym związany spadły ceny paliw na stacjach benzynowych. W Zakopanem w marcu 2020 r. można było zatankować już za kilkadziesiąt groszy poniżej 5 złotych.

Kolejnym miejsce, które nigdy nie zamierało do 23 marca 2020 r. W środku dnia szczyt Gubałówki świecił pustką. Zamknięte były też wszystkie stragany. Nie było ani turystów, ani spacerowiczów, ani sprzedawców.

Rozpoczęła się wielka dezynfekcja Podhala. W Nowym Targu służby miejskie wykorzystały do tego armatkę śnieżną, która normalnie pracowała na stoku narciarskim. Okazało się, że było to idealnym rozwiązaniem do rozpylania środka zabijającego wirusy i bakterie.

Koniec ze spacerami po parku miejskim w centrum Zakopanego. Koniec ze spotykaniem się, koniec z zabawami dziećmi na placach zabaw. Zakopanego dostosowało się do nowych zasad walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa od 1 kwietnia zamknięty został plac zabaw. To nie był Prima Aprilis.