Już po raz kolejny Sądecki Sztetl zorganizował akcję przedświąteczną – Chaimowa Cedaka. W tym roku pomoc skierował do rodziny Wojnarów z Porąbki w gminie Dobra.
Przypomnijmy. Państwo Wojnarowie mieszkają w wynajętym domku w Porąbce. Mają 3 dzieci: Roksana (8 lat) i Gabrysia(14 lat) i Jaś (7 lat), który urodził się z porażeniem mózgowym i padaczką lekoodporną. Chłopczyk nie chodzi, nie mówi, nie odżywia się samodzielnie.
Wymaga stałej opieki i rehabilitacji. Rodzina wynajmuje nieduży, drewniany dom. Miesięczny czynsz to 500 zł plus media. To spory wydatek, zważywszy na to, że jedynym żywicielem rodziny jest mąż.
Wojnarowie kupili stary domek, który remontują własnymi siłami.
- Marzę, by dzieci miały w końcu swój własny kąt, by nie musiały się po świecie poniewierać - opowiadała nam Teresa Wojnar.
- Dzięki Waszym datkom już ruszyły kolejne etapy budowy, a zmiany są widoczne z dnia na dzień! Wczoraj Pani Teresa otrzymała też sporą dotację na budowę domu z jednej fundacji - zaznacza Przemysław Jaskierski, koordynator projektu.
Pani Teresa nie kryła wzruszenia.
- Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim za pomoc, za ten bezinteresowny dar serca, wszystkim dziękujemy, głęboko wierzymy, że okazane dobro powróci do Was stokrotnie - podkreśliła w rozmowie.
Chaimowa Cedaka, to obok Sztetlowego Mikołajka i Jesiennej Micwy, jedna z głównych inicjatyw charytatywnych Sądeckiego Sztetlu, która jest organizowana cyklicznie w okresie Wielkiej Nocy.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska