Czytaj także: Gwałtowne burze nad Małopolską
Tyle wody spada z nieba zwykle w ciągu miesiąca! Co dziwne, spokojnie było w Kętach, Oświęcimiu i Chrzanowie. Gdy Andrychów i Wadowice zalewała woda, tam nie spadła przez cały dzień ani kropla deszczu. Tego rodzaju lokalne anomalie są już normą, twierdzą specjaliści. W lecie mogą się powtarzać, ostrzegają meteorolodzy.
W Gierałtowiczkach w gminie Wieprz koło Andrychowa szkwał wywrócił małą łódkę na niewielkim stawie, w wyniku czego utonął dorosły mężczyzna.
Nawałnica dała się też we znaki w Andrychowie. Najgorzej było w Szpitalu Psychiatrycznym, gdzie woda zalała stojący na terenie obiektu transformator. Szpital na szczęście nie został bez prądu. Przez kilka godzin placówka była jednak zmuszona do korzystania z własnych agregatów prądotwórczych.
W Inwałdzie w kilka minut ulica Wiejska zamieniła się w rwący potok. Woda zaczęła podmywać ulicę i wlewać się do domów. Strażacy ustawili wzdłuż drogi zapory przeciwpowodziowe, by ochronić przed zalaniem tutejsze budynki. Zagrożony był także basen w Andrychowie, któremu groziło zalanie błotnista mazią. Straż pożarna interweniowała także w Roczynach, Frydrychowicach, Sułkowicach, Zagórniku, Targanicach Dolnych i Wieprzu.
Strażacy do późnych godzin wieczornych wypompowywali wodę z kilkudziesięciu piwnic w tych miejscowościach.
W Wadowicach nie było lepiej. Upadająca pod naporem wiatru topola zerwało linie elektryczną w Kleczy Dolnej na Zaskawiu koło Wadowic. Przewody pod napięciem opadły na inną linię elektryczną powodując spięcie i pożar przewodów tuż nad drogą. Świadkowie relacjonują, że snopy iskier sypały się na ulicę. Kable pod napięciem spadły na drogę. Tam niewiele brakowało, by wydarzyło się nieszczęście. Traf chciał, że nikt tamtędy nie przechodził ani nie przejeżdżał. Przez kilka godzin 50 domów na Zaskawiu i w Kleczy Dolnej było bez prądu. Do dzisiaj bez prądu jest też boisko sportowe Zaskawianki.
W samych Wadowicach strażacy wypompowywali wodę z piwnic przy ul. Wałowej i Mickiewicza oraz w kilku domach w Rokowie. Strażacy w gminie Kalwaria ratowali zalane piwnice w Brodach.
W trakcie i tuż po burzy straże pożarne i energetyczne w całym powiecie interweniowały kilkadziesiąt razy. Pompowanie wody trwało do późnego wieczora w niedzielę i skończyło się dopiero wczoraj.
Czy takie burze będą się powtarzać?
Nie ma wątpliwości, że będzie sporo silnych burz tego lata - mówi Witold Wiążewski, meteorolog z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie. - Nawałnice są całkiem normalnymi zjawiskami w polskiej pogodzie o tej porze roku. Statystyki są tutaj nieubłagane. Ale przy tak wysokiej temperaturze, burze są gwałtowniejsze. Silne wyładowania elektryczne, porywisty wiatr, gradobicia w naszej szerokości geograficznej będą zdarzać się często.
Kraków: rozpoczęła się**rekrutacja na studia 2011**
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Wszystko o Euro2012 na**www.drogadoeuro2012.pl**