Pogotowie ostrzega: Uwaga, jest bardzo ślisko

tak ślizgali się na lodzie o dodatniej temperaturze. Cud! :D

Pogotowie niech przestanie ostrzegać, tylko niech się służby miejskie wezmą do roboty! Co pieniędzy im zabrakło? Za dużo piasku i soli zużyli tej zimy? A swoją drogą jak już mowa o pieniądzach.

Gdzie są pieniądze? Pieniędzy, które miasto Kraków ma zabezpieczone na zimową obsługę szeroko pojętych przestrzeni publicznych. Od rozpoczęcia sezonu jesienno-zimowego miasto Kraków nie wydało z zabezpieczonych w budżecie olbrzymich sum pieniędzy z powodu łagodnej zimy, braku śniegu i lodu. Co stanie się z olbrzymią nadwyżką ? - jak dotąd nie odśnieżano jezdni i chodników, parków miejskich, alejek, nie odśnieżano dachów budynków należących do Gminy i nie strącano sopli, nie używano solarek a z powodu dodatnich temperatur zaoszczędzono na ogrzewaniu budynków Gminy Miejskiej Kraków (budynek Magistratu, Budynki Wydziałów Urzędu Miasta Krakowa, Ośrodki Zdrowia i Szpitale, Gminne Ośrodku Pomocy Społecznej podległe Gminie, Szkoły, Żłobki, Przedszkola, Noclegownie Gminne, MDK-ki i inne).

Jak zwykle służby odpowiedzialne za utrzymanie porządku na chodnikach zostały niby zaskoczone pomimo ostrzeżeń otrzymanych dzień wcześniej.O godzinie 10.00 nieposypane były przystanki w Podgórzu a szczególnie w Borku Fałęckim na ul Borkowskiej koło Tesco na Kapelance ,nie mówiąc o drogach osiedlowych na osiedlu przy ul Borkowskiej i chodniki na całych Klinach.Odpowiedzialnych za taki stan rzeczy należy surowo ukarać i to natychmiast,niech wiedzą za co biorą grube pieniądze.

i mżawka nie zamarznie. Zresztą obowiązkiem miasta jest dbać o bezpieczeństwo na należących do niego drogach, a jak to zrobi, to mnie nie interesuje.

Na marznącą mżawkę nie ma mocnych, oblodzi wszystko i na bieżąco.

Na miejscu poszkodowanych domagałbym się odszkodowania i zadośćuczynienia od miasta.