Spezia Calcio: Wiśniewski za Kiwiora
Liczba Polaków w Spezii musi się zgadzać. Sezon zaczynało w niej trzech naszych rodaków, niedawno dołączył czwarty, czyli Szymon Żurkowski i czterech też rozgrywki skończy, pomimo odejścia Jakuba Kiwiora do Premier League. Co najważniejsze z perspektywy selekcjonera reprezentacji Polski, każdy z nich może czuć się tak samo ważny dla drużyny. Niepodważalną pozycję mają choćby bramkarz Bartłomiej Drągowski czy wracający do formy na wahadle Arkadiusz Reca.
Przemysław Wiśniewski dołącza jako ostatni, po ledwie rundzie spędzonej w Serie B. Przed nim debiut w Serie A. To 24-letni obrońca z dużym doświadczeniem w Górniku Zabrze, ale bez debiutu w seniorskiej reprezentacji. Jest wyższy i cięższy od swojego poprzednika, woli grać prawą nogą i z prawej strony Venezia właśnie go ustawiała w składzie. Spezię kosztować będzie co najmniej dwa razy tyle, ile półtora roku temu Jakub Kiwior, którego ze słowackiej Żyliny wyciągnięto za 2,2 mln euro. Za Wiśniewskiego trzeba przelać Venezii około 5 mln euro - donosi Tomasz Włodarczyk z Meczyków.

Przemysław Wiśniewski zadebiutuje na wyjeździe?
Transfer Wiśniewskiego do Spezii jest na ostatniej prostej. Z tego powodu Polaka zabrakło w sobotnim meczu Venezii, przegranym u siebie z Sudtirol 0:1.
Jutro Spezia jeszcze bez Wiśniewskiego zagra na własnym boisku z Romą. Na debiut Polaka musimy poczekać do przyszłego tygodnia. W przyszły piątek jego nowa drużyna zagra na wyjeździe z Bologną Łukasza Skorupskiego.
O ile Wiśniewski najpewniej z marszu wskoczy do jedenastki Spezii to na Kiwiora czeka póki co ławka Arsenalu.
LIGA WŁOSKA w GOL24
Najdroższe transfery Polaków. Jakub Kiwior wskoczy na piąte ...
