Odmowa uruchomienia dodatkowych pociągów przez Przewozy Regionalne to rzecz, która przytrafiła się po raz pierwszy w historii dawnego Przystanku Woodstock, a obecnie Pol'and'Rock.
Brak zorganizowanego dowozu na imprezę masową o takim rozmachu jak Pol'and'Rock będzie problemem nie tylko dla województwa lubuskiego, ale przede wszystkim dla transportu publicznego w całym kraju. Dodatkowymi pociągami przyjeżdżały do naszego województwa olbrzymie rzesze ludzi z bardziej odległych regionów Polski i z zagranicy. Tak było od początku istnienia tego, mającego ponad dwudziestoletnią tradycję festiwalu muzyki, organizowanego jeszcze pod nazwą Przystanek Woodstock" - pisze marszałek Elżbieta Anna Polak.
Jej zdaniem ta decyzja przyniesie:
- chaos komunikacyjny,
- echo nie tylko w Polsce.
Źródło: Onet.pl.
