Strzały policji do imprezowiczów w sylwestra. Chuligani jechali na funkcjonariusza
Tragicznie mogła skończyć się policyjna interwencja do której doszło w sylwestrową noc tuż przed północą przy ul. Nawrot w Łodzi.
Policjanci z oddziału prewencji zakończyli już działania. Ale zwrócili uwagę na grupę kilku mężczyzn, którzy wsiadali do fiata stilo.
Mężczyźni za wszelką cenę próbowali odjechać i wyminąć patrol. Jak wynika z wstępnych ustaleń kierowca fiata cofając nie zachował należytej ostrożności i omal nie potrącił stojącego na posesji umundurowanego policjanta. Potem ruszył dynamicznie w kierunku bramy wyjazdowej, w której stał drugi funkcjonariusz. Policjant ten dawał im wyraźne sygnały do zatrzymania się.
- Niestety kierowca przyspieszając, zignorował je - podkreśla Joanna Kącka, rzeczniczka prasowa KW Policji w Łodzi. Policjant w porę zdążył odskoczyć a następnie wykorzystał broń służbową oddając strzał ostrzegawczy i kolejny w kierunku uciekającego pojazdu - relacjonuje Kącka.
Fiat na zakręcie przy ul. Wodnej uderzył w zaparkowany tam inny pojazd. Ze stilo wybiegło kilka osób. Po pościgu funkcjonariusze zatrzymali jedną z nich. 25-latek trafił do policyjnego aresztu. Był trzeźwy, ale wstępne badanie wykazało w jego organizmie środki odurzające. Materiały dotyczące zdarzenia zostaną przekazane do prokuratury.
Jak podkreśla Joanna Kącka sprawa jest wyjaśniana. Dotyczy to zarówno kwestii użycia broni jak i możliwego popełnienia przez kierującego pojazdem przestępstwa czynnej napaści na funkcjonariusza.
Sylwestrowa noc 2021. Jak przebiegała godzina policyjna w Łodzi?
Sylwestrowa noc 2021 w regionie łódzkim była jednak spokojniejsza niż sylwestry z ubiegłych lat.
- Jak twierdzą służby dyżurne w komendach policji przebiegała ona spokojnie w porównaniu z minionymi latami - podkreśla mł. insp. Joanna Kącka.
Na razie dostępne są tylko dane za pierwszą połowę nocy. Do północy 31 grudnia policjanci wyeliminowali z ruchu 15 kierujących pod wpływem alkoholu. W tym czasie funkcjonariusze nie ujawnili wykroczeń związanych z gromadzeniem czy przemieszczaniem się, ale aż w 79 przypadkach reagowali w związku z nieprzestrzeganiem obowiązku zakrywania ust i nos. Policja nie odnotowała sygnałów od mieszkańców związanych ze zbyt dużymi imprezami u sąsiadów.
