Podjęli zaczęli szukać miejsca uprawy. Była dobrze ukryta, ale funkcjonariusze ją namierzyli. W rzadko uczęszczanym terenie oddalonym znacznie od zabudowań, wśród chaszczy znajdowała się polanka wygospodarowana przez „plantatorów”. Została zagospodarowana na poletko zdatne do uprawy.
Policjanci znaleźli tam prawie 180 krzewów konopi w różnych stadiach rozwoju. Odnalezienie miejsca i zniszczenie krzewów byłoby tylko połowicznym sukcesem, więc policjanci poczekali na opiekunów tych upraw. Obserwowali teren, aż zjawi się „plantatorzy”. W okolice tego odosobnionego miejsca podjechał samochód. Wysiadło z niego dwóch mężczyzn z plastikowymi butlami pełnymi wody. Zabrali się za podlewanie rośliny, wtedy funkcjonariusze wkroczyli do akcji i zatrzymali obu mężczyzn.
Dowodowy umożliwiały podstawienie im zarzutów prowadzenia uprawy wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Doszło tez do przeszukania ich domów. Wówczas okazało się, że w mieszkaniu jednego z nich odnaleziono kuszę, na którą nie posiadał on zezwolenia.
Ostatecznie rośliny ze znalezionej plantacji zostały zniszczone. Policja dalej prowadzi postępowanie, żeby ustalić czy podejrzani zajmowali się również handlem środkami odurzającymi.