Policjanci zatrzymali 34-latka z Brzeszcz, który trudnił się nielegalną uprawę konopi indyjskich

Policjanci z oświęcimskiej komendy i komisariatu w Brzeszczach zabezpieczyli marihuanę o szacowanej wartości 50 tys. złotych, zatrzymali jej właściciela, a jednocześnie zlikwidowali prowadzoną przez niego profesjonalną uprawę konopi indyjskich, znajdującą się w wynajętym, a następnie specjalnie zaadaptowanym w tym celu, domu. To kolejna udana akcja oświęcimskiej policji przeciwko narkotykowym przestępcom.

Zatrzymany mężczyzna to 34-letni mieszkaniec Brzeszcz. W domu, który w całości zaadaptował wyłącznie pod nielegalną uprawę okna były szczelnie zasłonięte roletami, a w każdym z pomieszczeń znajdował się sprzęt, bądź akcesoria do uprawy konopi indyjskich. Wśród sprzętu znalazł się specjalny namiot, aparatura utrzymująca odpowiednie naświetlenie oraz wilgotność. Do tego aby zapach kwitnących roślin nie wydostawał się na zewnątrz właściciel plantacji zainstalował węglowy filtr powietrza.

Kolejne dowody, świadczące o tym, że podejrzany przystąpił już do wprowadzenia do obrotu marihuany, funkcjonariusze znaleźli podczas szczegółowego przeszukania pomieszczeń, gdzie ujawnili kilka worków foliowych z marihuaną oraz kilka tysięcy złotych pochodzących najprawdopodobniej z narkotykowego procederu. Funkcjonariusze oszacowali, że zabezpieczona marihuana, która już wkrótce miała trafić do obrotu, mogła posłużyć do sporządzenia ponad 6 tys. porcji narkotyku o czarnorynkowej wartości ponad 50 tys. złotych. Policjanci wyliczyli również, że zatrzymany plantator w remont, sprzęt oraz nasiona marihuany zainwestował co najmniej kilkanaście tysięcy złotych. Za posiadanie narkotyków oraz uprawę konopi indyjskich, podejrzanemu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Likwidacja plantacji w Brzeszczach, to trzecie, w ciągu niespełna miesiąca, mocne uderzenie w przestępczość narkotykową na terenie powiatu oświęcimskiego. Łącznie policjanci przejęli narkotyki o czarnorynkowej wartości 320 tysięcy złotych.