https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policjant będący też strażakiem ratował dwoje dzieci zakleszczonych w samochodzie po wypadku koło Wadowic

Małgorzata Gleń
Wypadek w Przybradzu
Wypadek w Przybradzu OSP Wieprz
Policjant z Komisariatu Policji w Skawinie, będący również strażakiem OSP Wieprz (pow. wadowicki) widział, jak samochód z kobietą i czwórką dzieci w środku, zjechał nagle z drogi i uderzył w słup. Wiedział co robić, ruszył na pomoc i uratował pasażerów zakleszczonych w zadymionym aucie.

Do wypadku doszło we wtorek (27.08 br.) w Przybradzu w powiecie wadowickim. Starszy posterunkowy Tomasz Herma, służący na co dzień w Ogniwie Patrolowo-Interwencyjnym Komisariatu Policji w Skawinie, a jednocześnie strażak ochotnik OSP Wieprz, podróżując wraz z żoną prywatnym samochodem, w czasie wolnym od służby, był świadkiem zdarzenia. Jadący tuż przed nim samochód zjechał nagle z drogi i uderzył w słup.

Dwójka dzieci była zakleszczona w sammochodzie

Kobieta z dwójką dzieci zdołała wyjść z auta o własnych siłach, jednak pozostała dwójka pociech pozostała w zakleszczonym aucie, bez możliwości wydostania się z niego. Policjant-strażak nie raz przechodził szkolenie, co robić w takim przypadku. Ruszył ratować zakleszczone w aucie dzieci, wyciągając je ostatecznie przez bagażnik.

- Dodatkowo w samochodzie było mnóstwo dymu, a znajdujące się w nim dzieci były przerażone – relacjonował funkcjonariusz.

O fakcie kolizji policjant wraz z żoną powiadomili służby, a do czasu ich przyjazdu udzielili pierwszej pomocy i wsparcia psychicznego uczestnikom mamie i dzieciom Jak podkreśla rzecznik policji, dzięki zdecydowaniu i reakcji ich kolegi nie doszło do tragedii. - Swoim zachowaniem st. post. Herma udowodnił, że policjantem jest się przez całą dobę, również w czasie wolnym od służby - podkreśla rzecznik małopolskiej policji.

Dumni z kolegi z jednostki są także strażacy z OSP Wieprz:
- Na pochwałę zasługuje postawa Naszego druha Tomasza który na co dzień pracuje na Komisariacie Policji w Skawinie, druh Tomasz wraz z żoną Aleksandrą najechali na wypadek, od razu przystąpili do udzielania pomocy osobom poszkodowanym oraz powiadomili służby ratunkowe. Brawo! Postawa godna naśladowania! - napisali na swoim profilu na FB.

Park Zatorland - poznaj historię dinozaurów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska