
Przewidywany skład Polski na mecz z Walią [TAKTYKA]
Czesław Michniewicz przyznał, że mecz z Walią jest dla niego bardzo ważny. Reprezentacja Polski ma szanse na trzy punkty, po których zawodnicy zostaną odpowiednio zmotywowani. Celem jest przecież utrzymanie w Dywizji A tych rozgrywek. Na przeszkodzie staje kilka absencji i taktyczny zmysł selekcjonera. Michniewicz nie ukrywa, że zamierza skorzystać z debiutantów. Jakim składem zagramy z Walią?
Wiele wskazuje na to, że będzie to ustawienie 1-4-3-1-2.

Bramkarz: Kamil Grabara
Ma za sobą najlepszy okres w swojej dotychczasowej karierze. Pobił rekord minut bez straconego gola w lidze duńskiej. Odzywają się do niego kluby z topowych lig. Grabara wyrasta powoli na kolejnego kandydata do bycia wieloletnią "jedynką", jak było to w przypadku Artura Boruca lub Łukasza Fabiańskiego. Sprzyja mu w tym obecność Czesława Michniewicza w kadrze. Obaj panowie doskonale znają się z młodzieżowej reprezentacji. Grabara był u selekcjonera najczęściej grającym zawodnikiem spośród wszystkich. Debiut z Walią będzie początkiem długiej przygody z kadrą.

Prawa obrona: Bartosz Bereszyński
Michniewicz zdradził, że Matty'ego Casha zabraknie z powodu drobnego urazu. Wykluczamy go więc ze spotkania z Walią. Naturalnym zmiennikiem wydaje się Bartosz Bereszyński, który za kadencji Paulo Sousy grywał na środku obrony. Z dwóch prawych defensorów naturalnym stoperem w ustawieniu z trójką wydaje się bardziej Tomasz Kędziora. Ale nie mówmy o tym, bo zagramy w ustawieniu 1-4-3-1-2, więc powinniśmy spodziewać się Beresia w pierwszym składzie. Ostatnio pisaliśmy, że jest na liście życzeń AS Romy.

Środek obrony: Kamil Glik
Selekcjoner zapowiadał, że chce skorzystać z debiutantów, ale "kręgosłup" drużyny pozostanie niezmienny. Spodziewamy się więc Kamila Glika w środku obrony jako lidera naszej defensywy. Po zakończonym sezonie w Serie B doświadczony stoper nie miał za dużo gry, dopiero niedawno wrócił na boiska. Na kadrze z pewnością pomoże mu mecz lub dwa.