W tej sprawie rozpoczęła się już intensywna kampania - wymiana listów, apeli i próśb. Na początek Zarząd Powiatowego Koła Polskiego Związku Diabetyków w Nowym Targu z prośbą o pomoc zwrócił się do burmistrza Nowego Targu.
- Poradnia diabetologiczna istnieje w Nowym Targu od 1990 roku - tłumaczy Ewa Witek, prezes PZD.
- Obecnie pracuje tu jeden lekarz i pielęgniarka, która jest odpowiedzialna za rejestrację, wykonywanie iniekcji oraz szkoli pacjentów w zakresie posługiwania się niezbędnym sprzętem. Tutaj też pozyskujemy wiedzę na temat diety cukrzycowej.
Burmistrz pokazał prasie swój list do dyrektora nowotarskiej lecznicy.
- Uważam, że sprawa dalszego funkcjonowania poradni diabetologicznej w Nowym Targu musi być szybko i skutecznie rozwiązana dla dobra pacjentów, tak aby osoby poszukujące pomocy nie zostały jej pozbawione - pisze w liście Marek Fryźlewicz, burmistrz Nowego Targu.
Według niego ukończony w tym roku po 27 latach budowy szpital nie powinien wyróżniać się tylko nowoczesnymi obiektami i wyposażeniem, ale i skutecznym świadczeniem pomocy przez wysokowykwalifikowany personel.
Dyrekcja szpitala zapewnia, że informacje o likwidacji poradni nie są prawdziwe.
- Postanowił od nas odejść lekarz, który pracował do tej pory w poradni diabetologicznej i być może stąd roznisły się te niepokojące wieści - przypuszcza Krzysztof Sudoł, zastępca dyrektora szpitala.
- Będziemy mieli też bardzo dobrego specjalistę diabetologa. Zmieni się jedynie czas pracy poradni. Nie wiemy, skąd w ogóle takie informacje. Pacjenci są cały czas rejestrowani.