1 z 3
Przewijaj galerię w dół

Piotr nie przeżyłby wypadku, gdyby prąd spłynął lewą częścią ciała. Serce by się zatrzymało. Prąd spalił skórę i mięśnie, naruszył ścięgna. Widać to na drugim zdjęciu (UWAGA, DRASTYCZNE]
2 z 3

fot. fot. Archiwum
Tak wyglądała prawa noga i ręka Piotra niedługo po wypadku. Prąd spalił skórę i mięśnie, naruszył ścięgna. Dziś jest już lepiej, choć do pełnej sprawności mężczyzna już nigdy nie wróci.