Wyjeżdżając z Zakopanego w stronę Morskiego Oka dotychczas mieliśmy do wyboru dwie drogi. Pierwsza prowadziła przez Jaszczurówkę, Cyrhlę aż na Wierch Porońca. Druga wiodła przez Poronin i Bukowinę. Niestety, dziś pierwsza jest zablokowana i nieprzejezdna.
- Trzeba jechać przez Poronin, drogą krajowa nr 47 (tam możemy stać chwilę w korku na przejściu kolejowym) - mówi Jurek Wójcik, zakopiański busiarz. - Później, na rondzie w Bukowinie Tatrzańskiej, skręcamy na Głodówkę i przejeżdżając z boku plac budowy ronda na Porońcu dotrzemy na Palenicę, gdzie rozpoczyna się szlak do Morskiego Oka.
Jak dodaje kierowca, cena takiego przejazdu z Zakopanego busem kosztuje 10 zł w jedną stronę. Niestety, ta opcja ma jedną wadę. Przy ładnej pogodzie by przejechać przez plac budowy ronda (ruchem kieruje sygnalizacja świetlna) trzeba sporo odstać w korku. Dlatego alternatywą dla osób mających własny samochód (busy tędy nie jeżdżą) jest droga wiodąca przez Jurgów i Słowację.
Ci z Czytelników, którzy zdecydują się na tę drogę, muszą na rondzie we wspomnianej Bukowinie skręcić w stronę Białki Tatrzańskiej, a następnie na kolejnym rondzie odbić na Jurgów. Tam przekroczymy granicę ze Słowacją i po dojeździe do wsi Podspady skręcamy w prawo, by po chwili znów wrócić do Polski. Nadkładamy pięć km, ale to lepsze niż tkwienie w korku.
- Ja na razie polecam gościom jeździć normalnie. To dopiero początek wakacji, więc wielkich korków jeszcze nie ma - przekonuje Michał, zakopiański taksówkarz. - Za kilka dni będą jednak na porządku dziennym i wtedy warto rozważyć drugi wariant. Osoby jadące do Morskiego Oka z Krakowa powinny skręcać z zakopianki już w Nowym Targu. Droga poprowadzi przez Białkę na rondo w stronę Jurgowa.
- Korki można więc objechać - mówi Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański. - Już wkrótce nie będzie ich jednak wcale! Mamy nadzieję, że wszystkie prace budowlane na rondzie zostaną skończone w połowie lipca. Robotnicy powinni zdążyć, wówczas korki, które od lat tworzą się na drodze do Morskiego Oka, raz na zawsze przestaną istnieć - przekonuje samorządowiec. Starostwo prowadzi budowę ronda razem z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Krakowie.
***
Na parkingu kto pierwszy ten... lepszy!
Wybierając się do Morskiego Oka własnym samochodem pamiętajmy, żeby zrobić to z samego rana. Parking na Palenicy dysponuje co prawda aż 800 miejscami postojowymi, ale w sezonie do Morskiego Oka idą tysiące osób i miejsca postojowe wypełniają się bardzo szybko. Dlatego nawet jeśli skorzystamy z naszej mapy i ominiemy korki, może się okazać, że i tak nie będziemy mieli gdzie zaparkować... A wówczas czeka nas wielogodzinne stanie w kolejce po wolne miejsce. Całodzienny postój na Palenicy Białczańskiej kosztuje w tym roku 20 zł za samochód osobowy, 35 zł za autokar lub minibus i 10 złotych za jednoślad.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O SĘDZIOWANIU?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!