Nagrody jak nagrody. Skoro takie dostali, to najpewniej na takie zasłużyli. Znacznie ciekawszy jest plan odcinka. Plac zabaw, który w nim widać, jest bowiem zabezpieczony w bardzo pomysłowy sposób. Otóż w furtce nie ma klamki. Jeżeli chce się na niego wejść, trzeba z domu przynieść własną lub poradzić sobie z pomocą klucza marki Gerda.
A przy okazji chcielibyśmy też przypomnieć dyrektorowi biura prasowego Maciejowi Grzybowi, że w jego skrzynce już od ponad dwóch tygodni czekają pytania dotyczące wysokości nagród wypłaconych wiceprezydentom naszego wspaniałego miasta.
Opieszałość w odpowiedzi dziwi, bo pytanie jest proste, a premie najpewniej były równie zasłużone jak w Krakowskim Holdingu Komunalnym.
Każdy kandydat lepszy niż obecny nam jaśnie panujący. Amen.
S
Sylwi222
Czekam na nowego prezydenta który zrobi porządek w tym miescie i od.sunie znajomych królika od władzy
I
Idzik"%
Tyle samo powinien dostawac jacek i szefowie miejskich spółek
a
ala
jw.
D
Daria43
Majchrowski Kraków dziadowski. Czekam na wybory!
C
Czytelnik
Urbaniec i spolka...skonczcie nareszcie z ta prymitywna propaganda polityczna na lamach DP. Albo zmiencie etat ...poziom tego pseudo-artykulu jest przerazajacy...Dziennikarzyny....Rece opadaja..
B
Bezprawie i bezczelność
Ludzie pracy nie mogą się wstydzić nagród. Zarabiają grosze na umowach o pracę a premia to pochodzi z wypracowania zysków. Skąd wzięła ta najmądrzejsza, że dała nawet sobie setki a groszy żałuje ludziom ciężko pracującym. Na elektorat socjalny płacić z kradzieży to jest moralne?
