Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat nowosądecki: wścieklizna wygoniła handlarzy z targowisk

Wojciech Chmura
Grudniowy jarmark na Wielkim Wygonie był bez zwierząt
Grudniowy jarmark na Wielkim Wygonie był bez zwierząt archiwum
Od 17 października obowiązuje zakaz handlu żywymi zwierzętami w regionie sądeckim. Powód - stwierdzenie wścieklizny u lisów wyłapanych przez służby weterynaryjne. Restrykcje zostały co prawda niedawno zniesione dla jednego z największych targowisk w regionie - na Wielkim Wygonie w Starym Sączu, ale praktyczne skutki tego odczują bywalcy targu dopiero 9 stycznia. Wtedy bowiem w miasteczku zaplanowano kolejny jarmark z udziałem rolników handlujących końmi, krowami i trzodą chlewną.

Podczas ostatniego dnia jarmarcznego w starym roku ogromna część placu na Wielkim Wygonie, przeznaczona zwykle dla zwierząt, świeciła pustką.

Zakaz handlu zwierzętami wciąż obowiązuje na targowisku przy ul. Głowackiego w Nowym Sączu.

Wprowadzenie obostrzeń przez powiatowego lekarza weterynarii Mariusza Steina wywołało protesty rolników, utrzymujących się z handlu zwięrzętami hodowlanymi. Interweniowały także władze Starego Sącza.

"Decyzja dla utrzymania rolników ma katastrofalne skutki"- napisał do Mariusza Steina w imieniu handlarzy poseł Arkadiusz Mularczyk. "Rolnicy są załamani, gdyż z targowiskiem pokładali znaczne nadzieje, nadto rozczarowania nie kryją osoby, które jako potencjalni kupcy przyjechali z innych województw, a jedyne, co zastali, to tablicę ostrzegawczą na bramie wjazdowej".

- Interweniowaliśmy u lekarza Mariusza Steina, aby okres kwarantanny został skrócony do minimum, bo także dla nas oznacza to konkretne straty - mówi wiceburmistrz Starego Sacza Kazimierz Gizicki. - Na naszą prośbę odbył się kontrolny odstrzał lisów, które zostały zabrane do badania.

Starosądeckie targowisko zajmuje hektar. Połowa jest na handel zwierzętami. Jednorazowo oferuje się tam do 400 sztuk. - Musieliśmy wprowadzić zakaz handlu zwierzętami na sądeckich targowiskach - przekonuje Włodzimierz Janczy, zastępca powiatowego lekarza weterynarii. - W październiku i listopadzie w okolicach Starego i Nowego Sącza oraz Witowic Dolnych pojawiły się wściekłe lisy. Na szczęście dwa ostatnio zabite okazały się zdrowe. W najbliższym czasie zniesiony będzie więc zakaz także dla Nowego Sącza.

Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska