https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powiat olkuski. Ćwiczyli ewakuację szkół i walkę z terrorystami

Katarzyna Ponikowska
Próbna ewakuacja szkoły w Kluczach
Próbna ewakuacja szkoły w Kluczach Urząd Gminy w Kluczach
Rozmawiamy z Marianem Buczkiem z Centrum Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych w Olkuszu, autorem ćwiczeń, które prowadzone były w powiecie olkuskim od 5 do 9 października. Brali w nich udział policjanci, strażacy, strażnicy graniczni, pracownicy sanepidu, wojskowi.

Co to za ćwiczenia?
Marian Buczek: Były to ćwiczenia o charakterze obronnym, które zorganizowaliśmy na podstawie wytycznych wojewody małopolskiego. Odbywały się pod kryptonimem „Szron 2015”. Były bardzo zróżnicowane. Tak kompleksowo zorganizowanych ćwiczeń jeszcze nie było. Powiat olkuski jest w województwie, a może nawet w całej Polsce prekursorem w tej dziedzinie.

Na czym ćwiczenia polegały?
- Pierwszego dnia na przykład szefowie gmin dostali zadanie opracowania strategii, czy są w stanie przyjąć uchodźców.

I co się okazało?
- Że nie są w stanie, bo nie mają bazy lokalowej. Nie chodzi tu o sale gminastyczne czy remizy, ale o lokale o standardach europejskich. Gminy nie mają też pieniędzy, żeby takie mieszkania przygotować.

Jakie były inne zadania?
- W środę odbyła się ewakuacja uczniów ze szkół ponadgimnazjalnych. Chodziło o to, żeby zorientować się, na ile szkoły są bezpieczne i jak szybko w razie zagrożenia młodzież jest w stanie opuścić budynek.

I jak szybko?
- Mieli na to do 7 minut. I wyrobili się w czasie. Jestem bardzo usatysfakcjonowany wynikiem tego zadania. Sprawnie poradziła sobie też straż graniczna z 20-osobową grupą cudzoziemców koczującą w Tarnawie w gminie Trzyciąż. Błyskawicznie przyjechali i przejęli grupę. Nic dziwnego to profesjonaliści i wiedzą, co robią.

W czwartek spore zamieszanie było koło siedziby Starostwa Powiatowego w Olkuszu. Co tam się działo?
- Trenowaliśmy, co robić w razie ataku terrorystycznego. Terroryści opanowali budynek, przystawiali sekretarkom pistolety do głów, wydawali polecenia. Ćwiczyliśmy, jak w takim wypadku oswobodzić siedzibę starostwa.

Była też symulacja zagrożenia promieniotwórczego.
- W przypadku takiego zagrożenia ważna jest dystrybucja tabletek jodu. Jest 6-8 godzin na dostarczenie leku mieszkańcom do 16. roku życia. Dotarł na czas. Kolejne ćwiczenie zakończyło się sukcesem.

A jaka była Pana rola w tych ćwiczeniach poza tym, że jest Pan ich autorem?
- Byłem osobą podgrywającą, czyli nie brałem udziału w ćwiczeniach, ale stałem z boku i aranżowałem pewne sytuacje, np. przysłałem faks o uchodźcach, poinformowałem o niebezpiecznej przesyłce. Byłem też rozjemcą. Pilnowałem, żeby nie zostały przekroczone pewne procedury.

Jest Pan zadowolony z wyników?
- Jestem bardzo zadowolony z efektu. Zależało mi na tym, żeby pokazać, co się może wydarzyć i jak sobie radzić w danej sytuacji. To się udało. Dokładne podsumowanie będziemy mieć jednak za ok. dwa tygodnie. Wtedy będziemy dokładnie wiedzieć, jakie jeszcze mamy pole do zagospodarowania i na jakie ćwiczenia trzeba zwrócić uwagę. Pamiętajmy, że takie ćwiczenia to nie zabawa. Trzeba być przygotowanym na różne scenariusze. Moim celem jest to, żeby ludzie w powiecie czuli się bezpiecznie.

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska