Powiat oświęcimski. Zgroza. Zaroiło się od drogowych przestępców. Jeżdżą po pijanemu i bez prawa jazdy. Na szczęście ludzie reagują

W Brzeszczach, świadkowie kolizji drogowej, ujęli nietrzeźwego kierowcę, a następnie przekazali go policjantom. Zatrzymany 38-letni mieszkaniec Brzeszcz miał w organizmie 2,6 promila alkoholu.

W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że 38-latek, kierując samochodem marki Hyundai, podczas skrętu na stację paliw uszkodził dwa znaki drogowe. Pijany kierowca został zatrzymany.

- Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz grzywna nawet do 60 tysięcy złotych. Szczególne podziękowania za szybką reakcję na niespodziewane zdarzenie należą się mieszkance miejscowości Kozy w powiecie bielskim oraz mieszkańcowi Brzeszcz. Dzięki ich reakcji sprawca szybko trafił w ręce funkcjonariuszy – tymi słowami Małgorzata Jurecka, rzecznik oświęcimskiej KPP, podziękowała za obywatelską postawę.

W Babicach pijany wsiadł na skuter, bez uprawnień do kierowania

Z kolei w Babicach, na ulicy Krańcowej, policjanci oświęcimskiej „drogówki” zatrzymali 51-letniego mieszkańca gminy Oświęcim, który kierował skuterem, mając w organizmie 0,6 promila alkoholu, a także orzeczony zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.

- Zastrzeżenie mundurowych wzbudził jego styl jazdy jednośladu – wyjawia Małgorzata Jurecka.

Pijany kierowca jednośladu został zatrzymany. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz grzywna do 60 tysięcy złotych. Za złamanie sądownie orzeczonego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Policjanci apelują o przestrzeganie przepisów, rozsądek oraz trzeźwość na drodze. Zapewniają również, że uczestnicy ruchu drogowego, którzy stwarzają poważne zagrożenie, poniosą surowe konsekwencje lekceważenia prawa oraz bezpieczeństwa swojego i innych uczestników ruchu drogowego.