https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Powiedz Kidawie o sprawie": Kandydatka KO na premiera będzie spotykać się z Polakami, by wysłuchać ich problemów

SR
Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Sejmu i kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera zainaugurowała w Lublinie akcję pt. "Powiedz Kidawie o sprawie". Polityk zapowiada, że będzie spotykała się z mieszkańcami w całej Polsce, wsłuchując się w ich problemy i sugestie.

Wicemarszałek Sejmu zadeklarowała, że każdy będzie wysłuchany.

- Chciałabym wsłuchać się w państwa problemy, bo ja na poważnie traktuje te rozmowy, które przeprowadzam. Chce być zawsze blisko ludzi, chce wiedzieć jakie są problemy. Nie tylko te wielkie, ale również te małe dnia codziennego. Mam nadzieję, że część z tych spraw uda się rozwiązać – czytamy wypowiedź Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na portalu Onet.pl

Jak dodaje Onet, podczas spotkania w Lublinie kandydatka KO na premiera odniosła się także do bieżących spraw, m.in. Klaudii Jachiry, kandydatka do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej, która zamieściła w sieci zdjęcie z napisem "Bób, Hummus, Włoszczyzna"... stojąc przed pomnikiem Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego, gdzie widnieje napis: "Bóg Honor Ojczyzna". Małgorzata Kidawa-Błońska przyznała, że takie zachowania są nie do przyjęcia, a władze partii powinny zareagować.

Jak dodaje Onet.pl, Wicemarszałek Sejmu wyraziła także nadzieję, że dojdzie do zmian w Straży Marszałkowskiej. Odniosła się tym samym do doniesień na temat zatrzymania funkcjonariusza, który miał grozić Katarzynie Lubnauer.

Źródło: Onet.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Szanowna Pani !

Mam dla Pani temat który mnie bardzo boli. Mianowicie : przepracowałam 36 lat i 7 miesięcy z tego większość na kierowniczych stanowiskach i dzisiaj mam 1600 zł. emerytury., bo w zlikwidowano dokumenty płacowe i ZUS wyliczył mi emeryturę w/ jej tylko znanym przeliczniku. Jakby tego było mało, to moj mąż przepracował w warunkach szkodliwych dla zdrowia -na kierowniczym stanowisku w galwanizerni- i zabrano mu ten dodatek a do tego jego emeryturę zmniejszono do 1000 zł.w latach 90-tych Temat który poruszam dotyczy zapewne wielu rencistów w Polsce czego nie zrobiono w przypadku górników. Osoby których to dotyczy jest wiekowych i zapewne nie umią sie upomnieć o swoje. Państwo mówicie o różnych formach przyznawania świadczeń osobą Ktore napewno nie maja takiego stażu pracy jak ja, i mój mąż ktory już niestety nie żyje, a ktory pracując wierzył w to że jak nie ze swojej emerytury, to z jego będę zabezpieczona na starość.W okresie tj. w latach 60-70 i późniejszych zarabiał ca " 6000 - 7000 tys złotych . Bardzo proszę zainteresować się tym problemem, a myślę że wiele osób to doceni Z poważaniem Wanda Rolirad ze Słupska

g
gosc

Pani Kidawie powiem:POKIDAJ SIE LEPIEJ PANI DO DOMU!!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska