https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicze Plany Kapitałowe - mniej w portfelu, więcej na starość. Zasady, terminy, wysokość składki

Grzegorz Skowron
Za niespełna trzy miesiące pracownicy dużych firm zaczną mieć potrącane z wynagrodzeń nowe składki. To efekt wejścia w życie ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych.

Informacje o 500 złotych na każde dziecko, 13. emeryturze dla wszystkich emerytów i rencistów czy groźbie strajku nauczycieli i odwołania egzaminów szkolnych zepchnęły w cień bardzo ważną ustawę o Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK). Jej zapisy, mające wpływ na zasobność naszych portfeli, już za niespełna trzy miesiące obejmą pracowników zatrudnionych w największych firmach.

Niższa płaca na rękę

Idea jest bardzo prosta - trzeba zachęcić (albo jak kto chce inaczej - zmusić) Polaków do dodatkowego, regularnego oszczędzania na emeryturę. Temu mają służyć PPK.

To system stworzony w celu gromadzenia oszczędności długoterminowych przez pracowników. Od ich pensji co miesiąc będzie potrącana nowa składka. Minimalna wysokość tej składki to 2 proc. pensji brutto, odliczane od wynagrodzenia wypłacanego na rękę.

Przykład? Przy najniższym wynagrodzeniu (2250 zł brutto) pracownikowi zostanie potrącone 45 zł. O tyle mniej dostanie co miesiąc na konto. Przy pensji brutto rzędu 3 tys. zł, nowa składka wyniesie 60 zł. Wynagrodzenie brutto w wysokości #4 tys. zł oznacza comiesięczną składkę minimum 80 zł, a przy #5 tys. zł - 100 zł.

Składka może być wyższa, jeśli zechce tego pracownik. Ale nie większa niż 4 proc. jego wynagrodzenia brutto.

Można zrezygnować

Program PPK jest powszechny, co oznacza, że automatycznie zostaną nim objęci wszyscy zatrudnieni, w wieku pomiędzy 18. a 54. rokiem życia, za których pracodawca odprowadza składki na ubezpieczenie emerytalne oraz rentowe. Dotyczy to zarówno osób na umowie o pracę, jak i umowie-zleceniu.

Osoby starsze będą przystępować do PPK dobrowolnie. Muszą złożyć odpowiedni wniosek u pracodawcy.

Z udziału w PPK będzie można zrezygnować. Wystarczy złożyć pisemną deklarację o rezygnacji z wpłat do PPK. Co ważne - taką deklarację trzeba będzie ponawiać co cztery lata. Jeśli ktoś tego nie zrobi, ponownie zostanie wciągnięty w system automatycznie i od pensji potrącana mu będzie dodatkowa składka na PPK.

Będą zachęty

I gdyby oszczędzanie na stare lata odbywało się tylko kosztem niższej pensji teraz, Polacy masowo wycofywaliby się z płacenia dodatkowego haraczu.

Ale system został tak stworzony, by zachęcać do pozostania w PPK. Oprócz 2 proc. płaconych przez pracownika, kolejne 1,5 proc. dołoży zatrudniająca go firma. I ona będzie mogła zwiększyć swój udział w nowej składce do 4 proc., ale raczej niewielu pracodawców się na to zdecyduje. Dla nich PPK to i tak dodatkowe koszty, a także nowe obowiązki - bo to firma ma odpowiadać za obliczenie wysokości miesięcznych wpłat pracowników oraz ich przekazywanie instytucji finansowej zarządzającej PPK.

Do oszczędzania zachęcać będą także dopłaty z budżetu państwa. Każdy uczestnik PPK „na powitanie” dostanie 250 zł, a potem co roku 240 zł. Można łatwo sobie wyliczyć, że do 500 zł rocznie potrąconych z pensji, dojdzie 445,50 zł od firmy i 240 zł od państwa. I w takiej sytuacji, gdy do każdej odkładanej złotówki, jest jeszcze 1,37 zł, rezygnacja nie już taka oczywista.

Tak gromadzone pieniądze będzie można odebrać po ukończeniu 60. roku życia.

Różne terminy

Ustawa o PPK weszła w życie 1 stycznia 2019 r., Pierwsze firmy - zatrudniające powyżej 250 osób - zaczną się do niej stosować od 1 lipca 2019 r.

Mniejsi pracodawcy, zatrudniający co najmniej 50 osób, mają czas do 1 stycznia 2020. Firmy zatrudniające powyżej 20 pracowników obowiązkiem utworzenia PPK będą objęte od 1 lipca 2020. W ostatniej kolejności, 1 stycznia 2021 r., do ustawy zaczną się stosować jednostki sektora finansów publicznych oraz pozostali pracodawcy.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

WIDEO: Krótki wywiad: urzędnicy usunęli kioski, żeby powiększyć parking

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wika
"mniej w portfelu" to jest trochę na wyrost bo te kilkadziesiąt złoty teraz naprawdę żadnej różnicy nie robi, nie jest to nawet pół baku paliwa na dojazdy do pracy a więc dla mnie żadne pieniądze ale potem na emeryturze zdecydowanie 70-80zł ma ogromne znaczenie
j
joanna
No wiele osób to chciałoby mieć emeryturę, ale w ogóle o niej nie myśląc i nie odkładając. Ale tak nie ma, cieszmy się że w ogóle Państwo pomyślało o naszej przyszłości i wprowadza ten system, byśmy mogli zacząć okładać na swoją przyszłość. A jak można zobaczyć w innych krajach to ten program sprawdza się bardzo dobrze, także teraz czas na nas
g
gosc
U nas to chodził taki domokrążca i mówił że jak człowiek będzie płacił miesięczną składkę 40 zł, to będzie miał emeryturę na Majorce.
Ja jak ja, wyprosiłem go grzecznie i podziękowałem, ale znajomy mojego sąsiada to wziął kija i po łbie go zaczął okładać.
g
ghs
a jak inwestycja będzie po 10 latach na - 40 % bo giełda spadnie?
g
gosc
Ha ha ha politykiery myślą że się damy nabrać, będziemy wpłacać do kasy a potem przyjdzie jakiś patriota i zabierze wszystko dla dobra ogółu.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska