Na policję zgłosiła sprawę pracownika jednego z banków w Chmielniku, gdzie pracował również 42-letni mężczyzna. - Zgłaszająca poinformowała o ujawnionych nieprawidłowościach, w efekcie których na koncie instytucji brakuje blisko 1 mln zł – mówi Onetowi Karol Macek, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Jak podaje Onet.pl, ustalenia banku i policji wskazywały, że pieniądze musiała wyprowadzić z banku osoba, która świetnie orientowała się w pracy systemów, a na dodatek - mająca do nich dostęp. Wtedy podejrzenia padły na 42-letniego pracownika działu IT.
- Z ustaleń śledczych wynika, że nieuczciwy pracownik wyprowadzał pieniądze najprawdopodobniej od października ubiegłego roku. Wykorzystywał swoje uprawnienia i wiedzę, aby po przejęciu transzy pieniędzy, kasować z systemów ślady transakcji, tak by w pierwszej chwili nie zostały zauważone. W ten sposób okradł bank na kwotę co najmniej 960 tys. zł – podkreśla Karol Macek.
Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa i oszustwa komputerowego, w związku z kradzieżą pieniędzy znacznej ilości. Na razie trafił do aresztu na trzy miesiące.
Źródło: Onet.pl
