Oświęcimianin Jerzy Holik na grzyby pojechał w lasy Beskidu Małego w okolice Świnnej Poręby i Kozińca. Piękne las kryją tam skarby w runie - prawdziwki, maślaki, podgrzybki. Mężczyzna zna się na grzybach. Do jego koszyka trafiły prawdziwki w kilku odmianach, podgrzybki, kurki.
- Takie spacer jest zdrowy, a dzięki wyprawie wypełnię też spiżarnię – śmieje się Jerzy Holik. Część grzybów ususzył i zamarynował.
Na zupę też wystarczyło.
Zobaczcie, grzyby które oświęcimianin znalazł w Beskidzie Małym:
- Olkusz 50 lat temu. Srebrne Miasto na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku
- Sprawdź, jakie mieszkania można kupić za pół miliona w Olkuszu
- Poszedł na grzyby. Wrócił z prawdziwkiem - gigantem i wieloma "maluszkami"
- Fortel z księdzem. Dzięki temu zrobili imprezę w szczycie pandemii
- De Marco z Frydrychowic. To tu ubiera się Pierwsza Dama Agata Kornhauser - Duda
FLESZ - Kawa na czczo pogarsza zdrowie
