Premier Mateusz Morawiecki w Małopolsce. Spotkanie z 300 samorządowcami ws. powodzi w regionie. Trwa liczenie strat

FLESZ - Fala upałów przeplatana burzami

Dla mnie bardzo ważne jest w tym kontekście aby z jednej strony zadziałać natychmiast w kierunku pomocy dla ludzi i tu dziękuję Panu wojewodzie i samorządowcom, którzy szybko przystąpili do realizacji zadań rządowych, dystrybucji środków, szacowania strat. Mam przekonanie, że będziemy w stanie dopomóc szybko ludziom w odbudowie ich domów

- powiedział Mateusz Morawiecki. Jak dodał szef rządu, po rozmowie z Inspektorem Budowlanym ma pewność, że domy, których mieszkańcy nie chcą opuścić są dla nich bezpieczne i nie grozi im zawalenie.

W trakcie drugiej części spotkania z samorządowcami omawiano między innymi budowę nowych zbiorników wodnych i działania, jakie należy podjąć celem poprawy gminnej infrastruktury. W kilku przypadkach pojawiły się problemy z decyzjami środowiskowymi, administracyjnymi, które, jak powiedział szef rządu, zostaną jeszcze przedyskutowane z odpowiednimi instytucjami europejskimi.

Obecny na spotkaniu Senator Marek Pęk podziękował Panu Premierowi za obecność i szybką pomoc udzieloną mieszkańcom zalanych gmin. Jak powiedział, powodzie na taką skalę, na terenach górskich to cecha naturalna tamtejszego klimatu. - Czasem w ciągu kilku godzin potrafią zniszczyć dobytek kilkuset czy kilku tysięcy ludzi – mówił senator.

Dzisiaj rozmawiamy o Polskim Ładzie w kontekście poprawy całej tej infrastrukturalnej tkanki związanej z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym. Tutaj mamy do nadrobienia wieloletnie opóźnienia i zaniedbania

– dodał Marek Pęk.

Jak powiedział Wojewoda Małopolski tegoroczny lipiec dla małopolski jest niezwykle trudny

- 5,5 tys. strażaków walczyło z siłą żywiołu, ponad 1200 zastępów z Ochotniczej i Państwowej Straży Pożarnej wspierało małopolan. Jako administracja rządowa przygotowaliśmy szybką ścieżkę wypłat tej pierwszej pomocy, ale rządowe środki, które popłynęły do Małopolski dały szansę na to, byśmy zbudowali infrastrukturę tak potrzebną do tego, by przeciwdziałać takim zdarzeniom – mówił Łukasz Kmita.

Przytoczył również przykład wójta Dobczyc, który dzięki środkom może myśleć o odwodnieniu części gminy w taki sposób, by powódź się nie powtórzyła. Wójt Klucz będzie z kolei aplikował o to, by na lokalnej rzece zbudować zaporę i w ten sposób zabezpieczyć mieszkańców Golczowic przed kolejną powodzią.

- Polski Ład daje szansę na to, by w lokalnych, małych samorządach ta infrastruktura przeciwpowodziowa mogła się rozwijać. Gdyby nie te środki, które skierował do nas Pan Premier Mateusz Morawiecki, skala zniszczeń w Małopolsce byłaby dużo wyższa - dodał wojewoda Łukasz Kmita.

W rozmowie z nami Joanna Paździo – rzecznik MUW tłumaczy, że najbardziej poszkodowani w powiecie myślenickim mogą liczyć na środki w wysokości do 6 tysięcy złotych, które stanowią formę zasiłku potrzebnego do pokrycia najpilniejszych potrzeb jak np. pilny remont podłogi, kupno sprzętu itp. - W przypadku Gminy Myślenice, nad którą przeszło epicentrum kataklizmu, przelaliśmy środki w wysokości 190 tys. złotych na zasiłki dla poszkodowanych rodzin. Środki te trafiają na konto Urzędu Gminy i Gmina dysponuje nimi w zależności od potrzeb.

Spodziewamy się rzecz jasna kolejnych wniosków – mówi Joanna Paździo. Jak dodaje, poszkodowani mieszkańcy powinni zgłaszać się do Gminnych Ośrodków Pomocy Społecznej, a nie do Urzędu Wojewódzkiego. Istnieje również możliwość, by to pracownik urzędu gminy na miejscu przeprowadził wywiad środowiskowy, w trakcie którego będzie mógł przekazać poszkodowanemu najważniejsze wskazówki dotyczące postępowania w sytuacji kryzysowej.