Spis treści
Na taką decyzję czekał nie tylko zarząd Orlenu, ale także polski biznes, który od kilku lat obawia się, że Polska może nie zdążyć z transformacją energetyczną, co sprawiłoby, że nad Wisłą produkcja przestanie być opłacalna.
–@MKiS_GOV_PL wydał decyzję zasadniczą dla lokalizacji małych reaktorów atomowych. Tym samym mamy zielone światło do budowy SMRów w Polsce, z których pierwszy powstanie do 2030 roku. To bardzo dobra wiadomość dla Polaków i polskiej gospodarki, bo SMRy to gwarancja taniej energii i ciepła dla miast – napisał na portalu X prezes Daniel Obajtek
.
Wpis prezesa Obajtka to reakcja na decyzje ministra klimatu i środowiska w sprawie budowy sześciu obiektów energetyki jądrowej w technologii BWRX-3- dla spółek Ornel Synthos Green Energy. Decyzje dotyczą lokalizacji: Włocławek, Stawy Monowskie, Stalowa Wola, Ostrołęka, Nowa Huta, Dąbrowa Górnicza. Warto przypomnieć, że wydawania przez ministra decyzja na wczesnym etapie inwestycji jest potwierdzeniem tego, że jest ona zgodna z interesem publicznym i realizowaną przez państwo polityką. Decyzja zasadnicza określa także dozwolone parametry techniczne w obszarze budowy obiektu energetyki jądrowej, jak również uprawnienia do ubiegania się o uzyskanie decyzji o ustalenia lokalizacji oraz innych koniecznych decyzji.
Nie ma już odwrotu. Małe reaktory powstaną w Polsce
Decyzja Ministerstwa Klimatu i Środowiska to kolejny przełom w rozwoju energetyki jądrowej w Polsce, która musi zmierzyć się z wyzwaniem zeroemisyjności, a atom jest obecnie jedynym pewnym źródłem energii, który może zastąpić wycofywaną energetykę opartą na paliwach kopalnych. Według szacunków fachowców, w Polsce powinno powstać co najmniej kilkadziesiąt małych reaktorów o mocy 300 MWe każdy. Tylko wówczas można będzie mówić o tym, że ten segment energetyki jądrowej będzie podporą dla rozwoju dużych bloków elektrowni atomowych. Pierwsza z nich może pojawić się w Polsce najwcześniej za dziesięć lat.
Jakie reaktory powstają obecnie w świecie?
Warto przypomnieć, że Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (IAEA) uznaje za SMR–y reaktory jądrowe o mocy do 300 MWe. Niektóre środowiska naukowe uznają za SMR-y także reaktory o mocy 470 MWe. Taką konstrukcję stworzył np. Rolls-Royce’a. Literatura fachowa do grona SMR–ów zalicza jednak również znacznie mniejsze konstrukcje, jak mikroreaktor amerykańskiej firmy USNC o mocy 5 MWe. Łącznie w technologii szeroko pojmowanej jako SMR powstaje obecnie ponad 80 różnych reaktorów. Prym w tej dziedzinie wiodą amerykańsko-japońskie GE-Hitachi i amerykańskie X-Energy oraz NuScale. Jak zatem rozpoznać, że konstrukcja to reaktor SMR?
Kiedy wiadomo, że reaktor atomowy należy uznać za SMR?
Najważniejszym elementem w konstrukcji SMR–ów odróżniających te reaktory od innych jest nie ich wielkość, a modułowość. Chodzi o to, aby można było łączyć reaktory oraz aby sama konstrukcja reaktora składał się z elementów, które można przenieść z fabryki na miejsce powstania elektrowni i szybko je tam zmontować. Aby było to możliwe, konieczna jest masowa produkcja ustandardyzowanych elementów.
