Prezydent Andrzej Duda: Kupiliśmy rzeczywiście mieszkanie

FLESZ - Czy czeka nas największa susza od 100 lat?

Przypomnijmy, że o nowej inwestycji prezydenta informował kilka dni temu fakt.pl. Portal donosił m.in., że na 150 metrach kwadratowych para prezydencka ma do dyspozycji dwie łazienki, trzy sypialnie, przestronny salon, a do tego garaż.

"Fakt wielokrotnie przyglądał się majątkom polityków i ich pochodzeniu. Prezydent nie jest wyjątkiem. Fakt odkrył, że Andrzej Duda i jego żona w grudniu 2018 roku kupili apartament w kameralnej willi w zacisznej dzielnicy Krakowa" - podkreślał portal.

Teraz do tych doniesień odniósł się sam prezydent Andrzej Duda.

W środę prezydent po raz kolejny odpowiadał na serię pytań internautów. Jedno z nich dotyczyło właśnie inwestycji w Krakowie.

"Panie prezydencie, czy to prawda, że kupił Pan sobie nową willę w Krakowie. I czy zamierza wyprowadzić się Pan z Warszawy" - zapytał Pan Mikołaj.

Prezydent od razu odpowiedział.

- Przede wszystkim nie kupiliśmy z żoną żadnej willi w Krakowie. Kupiliśmy rzeczywiście mieszkanie, ale to się stało w 2018 roku, więc już dobrą chwilę temu. Ja dzisiaj wykonuję obowiązku służbowe w Warszawie, mieszkamy z żoną tutaj w mieszkaniu służbowym. Mam nadzieję, że będziemy służyć Polsce dalej. Absolutnie nie wyprowadzam się w tej chwili z Warszawy - argumentował prezydent Andrzej Duda, zaznaczają jednak jasno, że jest krakowianinem. - Zawsze nim byłem. Zawsze mieliśmy z żoną mieszkanie w Krakowie. Przez lata mieszkaliśmy na Prądniku Białym, nadal chcemy to mieszkanie mieć. Nasza córka też potrzebuje mieszkania, przez kilka lat mieszkała w tym mieszkaniu sama. Chcemy jej zostawić to nasze mieszkanie, które kupiliśmy sobie kiedyś, jako młode małżeństwo - dodał prezydent.