Zanim jednak Józef Pilch (PiS), przewodniczący rady miasta, odczytał list prezydenta RP doszło do pyskówki. Przed gabinetem przewodniczącego pojawili się przedstawiciele grupy protestacyjnej z petycją, pod którą podpisało się 4 tys. internautów sprzeciwiających się nadaniu tytułu honorowego obywatela miasta Lechowi Kaczyńskiemu. - Jesteście bardzo zagubieni, skoro uważacie, że uhonorowanie prezydenta Kaczyńskiego to ujma dla Krakowa - mówił Pilch podniesionym głosem.
Wspierali go radni PiS zgromadzeni w sekretariacie przewodniczącego. - Róża Thun będzie z was na pewno dumna - rzuca radny Mirosław Gilarski o szefowej PO w Krakowie.
Okazało się, że podpisy pod petycją zbierała młodzieżówka Platformy, ale słowem nie poinformowała o tym podpisujących. - Akcja jest całkowicie oddolna i niepolityczna - przekonuje Aleksander Miszalski, szef młodzieżówki. W końcu Pilch petycję przyjął, a serial pod tytułem: honory dla prezydenta RP, przeniósł się na salę obrad.
Platforma ogłosiła pełną mobilizację i zarządziła dyscyplinę podczas głosowania nad projektem uchwały PiS. Wstępem do batalii o obywatelstwo dla prezydenta RP była awantura w sprawie przyjęcia nowego statutu miasta. Ostatecznie został on odrzucony głosami PiS i niezrzeszonych radnych. - Teraz widać wyraźnie, że porozumienie PiS i grupy związanej z prezydentem Majchrowskim zostało skonsumowane - kwituje Bogusław Kośmider, radny PO.
Wcześniej Platforma oskarżała PiS, że poszli na układ z prof. Majchrowskim i w zamian za odrzucenie, niekorzystnego dla niego projektu statutu, zyska głosy grupy radnych związanych z prezydentem podczas głosowania nad honorowym obywatelstwem dla Lecha Kaczyńskiego.
Godz. 11.30. Przewodniczący rady Józef Pilch wstaje zza biurka i podchodzi do mównicy. Razem z nim wstaje z foteli kilku radnych PiS. - Chciałbym państwu odczytać list przesłany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego - mówi poprawiając okulary.
"Poczytuję sobie za zaszczyt, że społeczność miasta w osobach swoich przedstawicieli zechciała w ostatnim czasie podjąć namysł nad inicjatywą nadania mi tytułu honorowego obywatela Krakowa" - napisał Lech Kaczyński i poprosił o wycofanie projektu przyznającego mu tytuł honorowego obywatela. Dziesięć minut później wszystko już było jasne. PiS wycofał projekt uchwały. - Marzę, że jeszcze kiedyś uda mi się uchwalić honorowe obywatelstwo Krakowa dla tego wielkiego człowieka - podsumowuje Pilch.
Kalendarium walki o honory Krakowa
4 marca 2010 roku.
Radni PiS chcą, by prezydent RP Lech Kaczyński otrzymał tytuł honorowego obywatela miasta Krakowa. Informację o projecie PiS ujawniają... radni PO.
5 marca
Radni PO twierdzą, że PiS ułożył się z Jackiem Majchrowskim, prezydentem Krakowa. PiS nie dopuści do uchwalenia, niekorzystnego dla prezydenta statutu miasta, a w zamian otrzyma głosy poparcia radnych związanych z prof. Majchrowskim podczas głosowania nad honorami dla Lecha Kaczyńskiego. PiS odpiera zarzuty.
12 marca
Powstaje strona internetowa z petycją, pod którą mogą podpisać się przeciwnicy uhonorowania prezydenta RP. Przez pięć dni podpisuje się pod nią 4 tys. osób.
15 marca
Członkowie zarządu PO w Krakowie wydają oświadczenie, w którym oskarżają Józefa Pilcha (PiS), przewodniczącego rady miasta, o to, że w zamian za poparcie kandydatury Lecha Kaczyńskiego proponował radnym PO poparcie w przyszłości premiera Donalda Tuska.
16 marca
Józef Pilch wydaje oświadczenie, w którym zaprzecza doniesieniom PO o handlu honorami. Domaga się przeprosin od Róży Thun, przewodniczącej zarządu PO w Krakowie, i grozi procesem sądowym.
17 marca
Sesja Rady Miasta. Lech Kaczyński przysyła list, w którym prosi o wycofanie wniosku o przyznanie mu tytułu honorowego obywatela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?