FLESZ - Nowe obostrzenia od 1 grudnia

Prokuratura Rejonowa w Kielcach 19 listopada wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez prezydenta Nowego Sącza. Zarzucany czyn podjęty został z art. 231 § 1 kk. „Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza", który brzmi: „Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
- Śledztwo dotyczy okresu od 2019 do 2021 roku. Jest to bardzo wstępny etap tego postępowania, dopiero kompletowany będzie materiał dowodowy, gromadzona jest dokumentacja oraz przesłuchiwani są świadkowie. Prokuratura nadzoruje a policja to śledztwo prowadzi - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Sprawa tyczy się nieprawidłowości, które wykryto w nowosądeckiej spółce komunalnej.
Prezydent dowiedział się z mediów
Tymczasem prezydent Ludomir Handzel pytany przez nas w piątek o rozpoczęcie śledztwa przyznał, że nic mu na ten temat nie wiadomo.
- Nie mam jednak sobie nic do zarzucenia i nie dam się zastraszyć - mówił w rozmowie z „Gazetą Krakowską”.
Także Krzysztof Krawczyk, prezes spółki NOVA, był zdumiony i oburzony faktem, że o całej sprawie dowiedział się z "jakiegoś" portalu.
- Jak to możliwie, że z prokuratury wypłynęły informacje, do których zainteresowane strony nie mają na razie dostępu? - pyta.
Prokuratorskie śledztwo to właściwie efekt sześciu kontroli (pięć w 2020 roku i jedną w 2021 roku) przeprowadzonych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska na nowosądeckim wysypisku. Zdaniem inspektorów WIOŚ, spółka miejska miała w niewłaściwy sposób przyjmować i składować odpady, zaś jej władzom zarzucono, że nie mają pozwolenia na odprowadzanie wody opadowej do wód gruntowych. Odrębnym wątkiem w sprawie jest brak nagrań z monitoringu, kiedy upomnieli się o nie inspektorzy, okazało się, że są uszkodzone. Podobnie jak zapis GPS dla jednego z pojazdów spółki. Efekt zarzutów to kary finansowe dla NOVA.
- Zostały one nałożone przez Małopolski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie. Wydano pięć decyzji administracyjnych na łączną kwotę 1 mln 75 tys. złotych - wyjaśniała w rozmowie z nami Magdalena Gala, rzecznik krakowskiego WIOŚ.
Przypomnijmy, że spółka odwołała się od decyzji WIOŚ do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska i czeka teraz na decyzję Warszawy.
Źle dzieje w spółce NOVA?
Sytuacja w spółce była niemal od początku kadencji obecnego prezydenta przedmiotem zainteresowania radnych klubu PiS Wybieram Nowy Sącz. Domagali się oni od zarządu przedstawienia programu naprawczego dla NOVA, nie otrzymali jednak żadnych informacji w tej sprawie.
- Niestety nasze prośby były bagatelizowane. Kiedy wnioskowaliśmy o merytoryczną dyskusję odnośnie spółki, to wylało się na nas sporo hejtu. Chcieliśmy po prostu, by spółka działała poprawnie i za to byliśmy atakowani. Te nasze ostrzeżenia stają się dziś faktem. Ciekawe kto teraz weźmie za to odpowiedzialność? - pytał radny Michał Kądziołka, tuż po podaniu informacji o nałożonych na NOVA karach.
Kiedy zaś okazało się, że sądeckich przedsiębiorców czekają od 1 stycznia 2022 roku znaczące podwyżki za wywóz śmieci, radni klubu PiS Wybieram Nowy Sącz twierdzili, że wzrost cen to bezpośredni efekt kar finansowych nałożonych na spółkę. Z kolei ratusz przekonywał wówczas, że podwyżka podyktowana jest względami ekonomicznymi, a nie karami.
Do wczoraj (1 grudnia) ważyła się przyszłość spółki, ponieważ w przetargu na odbiór śmieci w Nowym Sączu w 2022 roku zaproponowała wyższą kwotę niż konkurent Empol (o zaledwie 1200 zł). Z przetargu wykluczono jednak spółkę z Tylmanowej, która nie wpłaciła obowiązującego w przetargu wadium.
[polecane]22056679,20978083,22061223,22077155,21180431,22054355[/polecane]